Nasz Czytelnik twierdzi, że kierowca samochodu osobowego celowo przejechał kota przechodzącego przez jezdnię.
Do zdarzenia miało dojść w piątek 19 maja ok. godz. 18.30 w Kolonii Prawiedniki na wysokości znaku ograniczającego prędkość do 40 km/godz.
– Kotka powoli wyszła na krawędź drogi i rozglądała się. Auta jadące na przeciwnym pasie drogi (od strony Prawiednik) zwolniły i zaczęły zatrzymywać się, aby ją przepuścić. Po tej stronie, gdzie stała kotka jechało bardzo szybko auto osobowe – relacjonuje nasz Czytelnik.
Mężczyzna twierdzi, że kierowca, który prowadził auto widział stojącą kotkę z daleka. – Nawet nie zwolnił, tylko w sposób zimny, cyniczny ją przejechał. Kierowcy jadący na przeciwnym pasie widzieli całe zdarzenie – relacjonuje i dodaje, że inni świadkowie byli wstrząśnięci całym zajściem. Jedna z kobiet zatrzymała auto, inna według relacji naszego Czytelnika, zaczęła płakać.
– Jestem przerażony zachowaniem kierowcy – komentuje nasz Czytelnik i prosi inne osoby widzące zdarzenie o pomoc w znalezieniu kierowcy. Za tym autem miał np. jechać ciemny lub czarny SUV. Sygnały można przekazywać za pośrednictwem naszej redakcji: alarm24@dziennikwschodni.pl