Trwa znakomita passa piłkarzy lubelskiego Motoru. W środę lublinianie wygrali wyjazdowy mecz z Jeziorakiem Iława 1:0, a złotą bramkę zdobył w 90 min Piotr Prędota. To czwarte w tym sezonie trafienie tego zawodnika.
Wcześniej była wrzutka z rzutu rożnego na długi słupek, lekkie zamieszanie pod bramką i wybicie piłki, która trafiła właśnie do niego – opisuje całą sytuację Siergiej Michajłow, kierownik drużyny Motoru.
To już siódme ligowe zwycięstwo "żółto-biało-niebieskich”, w tym czwarte na wyjeździe. W Iławie zagrali wzmocnieni Igorem Migalewskim, ale najlepszemu snajperowi drużyny nie udało się tym razem zdobyć gola.
– W pierwszej połowie gra była wyrównana, ale ze wskazaniem na nas. W drugiej części meczu przeważał Jeziorak, my cofnęliśmy się i graliśmy z kontry, co przyniosło skutek w ostatniej minucie – komentuje kierownik Motoru.
Po dobrym występie ze Stalą, w wyjściowym składzie lublinian zagrał Damian Szpak. Niestety, 18-letni piłkarz już po kwadransie gry musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.
Jego miejsce zajął wracający po pauzie za kartki Michał Górniak, który co ciekawe też nie dotrwał do końca, bo w 90 min został... zmieniony przez Rafała Kycko.
Dzięki tej wygranej Motor umocnił się na trzecim miejscu w tabeli. Jeziorak przedłużył z kolei passę meczów bez zwycięstwa do siedmiu. W czwartym kolejnym meczy iławianie nie potrafili też strzelić rywalowi gola.
– Czujemy dużą radość, ale trochę martwi, że w meczu ze Świtem nie zagra Batata, który będzie musiał pauzować za żółte kartki – kończy Michajłow.
Jeziorak Iława – Motor Lublin 0:1 (0:1)
Bramka: Prędota (90).
Jeziorak: Kręt – Kowalski, Eid, Sulkowski, Kalkowski, Sedlewski, Skokowski (80 Kuciński), Pietroń, Figurski (63 Kretow), Sobociński, Kolibowski (55 Kowalczyk).
Motor: Oszust – Młynarski, Falisiewicz, Karwan, Dikij, Niżnik, Batata, Prędota, Popławski (70 Temeriwski), Szpak (15 Górniak; 90 Kycko), Migalewski.
Żółte kartki: Sulkowski, Kowalski (J) – Batata, Falisiewicz, Dikij (M). Sędziował: Robert Hasselbusch (Warszawa). Widzów: 500.