Uszkodziłeś samochód w wyrwie na drodze? A może miałeś więcej szczęścia i udało ci się ominąć dziurę w asfalcie? Daj nam znać, razem wybierzemy Miss dziur i odcinek specjalny.
Przykłady podobnie wyglądających dróg powiatowych można mnożyć. Czytelnicy informują nas, że strach jechać odcinkiem Krzczonów–Walentynów i Cuple–Trzciniec a także z Jakubowic do Lublina.
Kiepsko jest z trasą z Motycza do Miłocina. A droga z Miłocina przez Stasin do Podola jest w tak fatalnym stanie, że drogowcy rozważają zamknięcie jej 1,5-kilometrowego odcinka.
– Ciężkie przełomy uniemożliwiają tam normalną jazdę – mówi Anna Woźnicka, zastępca dyrektora lubelskiego Zarządu Dróg Powiatowych.
Nic dziwnego, remonty tras powiatowych jeszcze się na dobre nie rozpoczęły. Inaczej w Puławach, gdzie łatanie dziurawych ulic trwa już od trzech tygodni.
– W najgorszym stanie były ul. Wróblewskiego i Skłodowskiej – mówi Wiesław Stolarski, dyrektor puławskiego Zarządu Dróg Miejskich. – Teraz kończymy prace. Niemal wszystkie ubytki udało się załatać.
Mieszkańcy Kraśnika mogą tylko pozazdrościć. Dziur w jezdniach nie brakuje, a remontów nie widać. – Drogowcy mogliby wziąć się do roboty – mówi Roman Barszcz, kraśniczanin. W tym mieście najgorzej jest na głównych drogach przelotowych: ul. Lubelskiej, al. Tysiąclecia i al. Niepodległości.
JAK ROK TEMU
Ubiegłej wiosny po raz pierwszy zainicjowaliśmy akcję pod hasłem Miss Dziur. Tylko przez pierwsze trzy dni dostaliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń. Wszystkie przekazywaliśmy służbom odpowiedzialnym za stan ulic. Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
Szeroki na blisko 1,5 m krater przy ul. Kameralnej w Lublinie, wypełniono już następnego dnia. Właśnie ta wyrwa zwyciężyła w głosowaniu internautów. Dzięki zdjęciom od Czytelników udało się szybko załatać kilkadziesiąt dziur.