Bez względu na to, czy w garniturze chcesz chodzić na co dzień, np. do pracy, czy wkładasz go na bardziej uroczyste okazje, jak np. ślub, będziesz potrzebował do niego odpowiednich butów. Czarne i brązowe, sznurowane i wsuwane, proste i ze zdobieniami, ze skóry licowej i z zamszu, z zamkniętą i otwartą przyszwą – wybór jest ogromny, a przez to również niełatwy. Czym należy się więc kierować, dobierając takie obuwie? Poniżej przedstawiamy zasady, o których powinieneś wiedzieć, gdy kupujesz buty do garnituru.
1. Materiał
Przede wszystkim musisz zwrócić uwagę na materiał, z jakiego wykonane są buty. Podobnie jak garnitur, dobrze aby nie zużyły się one po jednym sezonie, dlatego warto wybrać te wykonane w całości ze skóry lub innego wysokogatunkowego materiału. Pamiętaj, że gładka skóra dodaje elegancji, dlatego jeśli szukasz butów na wyjątkowo odświętną okazję, wybierz skórę licową, a nie nubuk czy zamsz.
2. Modele
Każdy z rodzajów butów do garnituru przeznaczony jest na nieco inną okazję. Spośród wymienionych powinieneś mieć przynajmniej jeden lub dwa modele, najlepiej oksfordy lub derby, ponieważ to one są najbardziej uniwersalne. Warto jednak poznać pozostałe rodzaje, które pozwalają na stworzenie ciekawszych kreacji w sytuacjach, gdy możesz sobie pozwolić na odrobinę swobody.
Oksfordy (wiedenki) są najbardziej eleganckimi butami, charakteryzują się zamkniętą przyszwą (częścią, na której znajdują się miejsca na sznurówki). Zazwyczaj są proste, bez żadnych zdobień, ponieważ wkłada się je na formalne okazje (np. ślub), pasują więc do ciemnych garniturów i białych koszul. Zamiast lakierowanych wybierz lepiej te licowane.
Derby (angielki) są drugie w kolejności elegancji, zaraz po oksfordach. Mają otwartą przyszwę i są nieco mniej formalne, lepiej nie wkładać ich więc na bardzo uroczyste okazje. Podobnie jak oksfordy, pasują jednak do ciemnych i formalnych garniturów.
Monki wyróżniają się przede wszystkim dzięki ozdobnym klamrom (jedna lub dwie na bucie). Nie mają sznurowadeł, są idealne do garnituru biznesowego lub zestawu koordynowanego, lepiej nosić je na co dzień niż podczas ważnych uroczystości.
Loafersy są wsuwanymi półbutami. Często myli się je z mokasynami, jednak loafersy różnią się obecnością obcasa oraz tym, że ich podeszwa i cholewka są wykonane z innej skóry (mokasyny są wykonane w całości z jednego fragmentu). W dodatku tylko loafersy nadają się do sytuacji wizytowych: do tych bardziej formalnych powinieneś wybrać takie wykonane ze skóry licowej, z kolei na swobodniejsze wyjście nada się zamsz lub nubuk.
Brogsy to tak naprawdę sposób zdobień przy użyciu dziurkowań: funkcję takich butów mogą pełnić zarówno oksfordy, jak i derby czy monki. Im jest mniej zdobień, tym buty są bardziej formalne, jednak ogółem brogsów nie powinno zakładać się na poważne uroczystości. Ze względu na liczbę zdobień można wyróżnić brogsy pełne, półbrogsy i ćwierćbrogsy.
Lotniki są butami problematycznymi, ponieważ bywają uważane albo za wyjątkowo eleganckie buty (niemal tak jak oksfordy), albo za jedne z najmniej odświętnych – a to ze względu na wyjątkowo uproszczone wykonanie. Składają się tylko z jednego kawałka skóry i jednego szwu, dlatego są bardzo klasyczne. Jeśli szukasz jednak butów na formalną uroczystość, zamiast lotników wybierz lepiej oksfordy, a te pierwsze włóż np. do sportowego garnituru, do pracy.
3. Kolor obuwia
Buty powinny pasować przede wszystkim do garnituru, nie do paska czy krawata. Do każdego koloru garnituru można założyć inny kolor butów – nie powinno być odstępów od poniższych reguł.
Czarny garnitur wymaga wyłącznie czarnego obuwia, nie może go zastąpić nawet ciemny brąz. Najlepiej, jeśli buty będą miały małą liczbę zdobień, im są gładsze, tym elegantsze – przy smokingu czy fraku jakiekolwiek elementy dekoracyjne są nawet niedopuszczalne.
Do grafitowego garnituru pasują czarne lub brązowe buty, przy czym im ciemniejszy odcień marynarki i spodni, tym ciemniejsze powinny również być buty.
Granatowy garnitur nie bez powodu uchodzi za najbardziej uniwersalny – w zależności od kroju i odcienia może być wkładany zarówno na poważne uroczystości, jak i do pracy. Pasują do niego czarne, ciemnobrązowe, granatowe lub jasnobrązowe buty, przy czym pierwsze dwa kolory nadają się na bardziej formalne okazje, podczas gdy ostatnie dwa na swobodniejsze wyjścia.
Jasnoszary garnitur wymaga czarnych, ciemnobrązowych lub jasnobrązowych butów, ale pamiętaj, że te ostatnie nadają się wyłącznie do lekkiego, letniego wyglądu.
Jeśli chodzi o wszelkie jasne garnitury, które z założenia przeznaczone są dla mniej formalnych spotkań i casualowych okazji, to warto postawić na ciemnobrązowe buty (choć można również wybrać czarne), które nie wydadzą się aż nazbyt oficjalne.
4. Metoda szycia
Coś, na co rzadko zwraca się uwagę, a co przesądza o wygodzie, trwałości i giętkości buta – metoda szycia. Zasadniczo rozróżnia się trzy najpopularniejsze: Goodyear, Blake i Sacchetto Bolognese (czyli metodę bolońską).
Goodyear to metoda, która jest uznawana za najlepszą. Buty szyte tym sposobem są najmniej podatne na wilgoć, a także najbardziej luksusowe. Z początku są dość sztywne, dlatego potrzeba czasu, aby je rozchodzić. Takie obuwie dobrze jest więc kupić parę miesięcy przed wyczekiwaną uroczystością, np. przed ślubem.
Buty wykonane metodą Blake są bardziej giętkie i lżejsze od poprzednich – nadają się lepiej do codziennego, długiego użytkowania, szybciej przyzwyczai się też do nich stopa, jednak nie można w nich chodzić po deszczu lub wilgoci, ponieważ szybko się zniszczą. Metoda Blake jest prostsza i szybsza od metody Goodyear, dlatego buty wykonane przy jej użyciu są zwykle tańsze.
Ostatnia metoda, bolońska, polega na wszyciu na przodzie buta specjalnej podszewki, która zapewnia dodatkową amortyzację, lepszy komfort i wygodę. Jednocześnie jednak w tej metodzie używa się wyjątkowo miękkiej skóry, która jest bardzo podatna na marszczenia.
5. Buty do garnituru zimą
Co jednak zrobić w sytuacji, gdy wkładasz garnitur zimą lub w mroźne, mokre dni, a nie chcesz tracić na elegancji przez grube i ciężkie buty? Właściwie rozwiązania są trzy: albo musisz zredukować spacery po zaśnieżonych i oblodzonych chodnikach do minimum, aby nie zniszczyć butów, albo kupić specjalne nakładki à la kalosze (które jednak są mało estetyczne), albo wybrać eleganckie trzewiki, ukryte pod nogawką garnituru. W takim wypadku najlepsze są tzw. balmorale, czyli odpowiedniki oksfordów z wysoką cholewą. Oprócz tego na rynku można także znaleźć trzewiki brogsy i monki. Na mało formalne wyjścia możesz pozwolić sobie na sztyblety, przy czym pamiętaj, że garnitur również musi być wtedy o wiele bardziej casualowy.
Nie na wszystkie okazje można jednak wybrać bardziej zabudowane buty: ślub, oficjalna Wigilia, czy uroczyste, wieczorne przyjęcia zawsze wymagają eleganckich półbutów, najlepiej oksfordów.
Źródło: Borgio.co.pl