Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już po raz XIX w dworze Anna odbyły się dożynki rybackie. Wydarzenie było okazją do spotkania się producentów z branży rybnej i promocji tych dobrych, ale i zdrowych produktów.
W Jakubowicach Konińskich w niedzielę (8 grudnia) królowały ryby - sumy, śledzie, sandacze, karpie i wiele wiele innych. Zaskakiwał także ich sposób przyrządzenia - sushi z karpia, tatar, pasztet, pierogi z karpiem, paszteciki z rybą albo faszerowana.
Podczas wydarzenia dużo mówiło się o walorach smakowych i zdrowotnych ryb słodkowodnych. Niestety jak pokazują statystyki, najczęściej o tych gatunkach przypominamy sobie dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.
- Lubelszczyzna jest największym dostawcą karpia w Polsce. Jednak największe spożycie tej ryby, bo aż 90 proc. w ciągu roku przypada na okres świąteczny - mówi Kazimierz Gajek, właściciel Dworu Anna, organizator Ogólnopolskich Dożynek Rybackich.
Podczas wydarzenia można było wysłuchac prelekcji na temat korzyści zdrowotnych ryb słodkowodnych oraz porozmawiać z lokalnymi producentami. Odbył się także konkurs na najciekawszą potrawę rybną.
Dożynki rybackie odbyły się po raz XIX. Udział w nich wzięli producenci ryb, restauratorzy, koła gospodyń wiejskich oraz władze samorządowe. Wydarzenie było objęte patronatem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wojewody lubelskiego, marszałka województwa lubelskiego, starosty lubeskiego oraz prezydenta Lublina.
