Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W środę lublinianki niespodziewanie uległy Zagłębiu we własnej hali. Teraz o sześć bramek bliżej finału Pucharu Polski są zawodniczki z Dolnego Śląska. Jednak w SPR wierzą, że awans siódemki trenera Edwarda Jankowskiego jest nadal realny.
Awans do półfinału Pucharu Polski nie kosztował lublinianek zbyt wiele wysiłku. Najpierw przepustką do 1/8 finału był wolny los. Z kolei w ćwierćfinale Carlos-Astol nie chciał zmierzyć się z SPR i oddał mecz walkowerem. Ale na tym koniec taryfy ulgowej. W środę o godz. 18, SPR zagra z Zagłębiem Lubin.
Zeszłoroczna emisja lokalnego dukata zrobiła w Kazimierzu taką furorę, że władze miasta zdecydowały się na wydanie kolejnej edycji lokalnych monet.
W drugim spotkaniu kontrolnym piłkarze drugoligowej Stali Poniatowa zremisowali z IV-ligowcami z Szarowoli 2:2. Bramki dla Stali zdobyli Michał Czarnecki i Tomasz Wójcik. - Pierwszy mecz kontrolny przegraliśmy, teraz remis i niezła gra, wypada być optymistą - mówił po meczu trener Stali Grzegorz Komor.
Mimo nienajlepszej sytuacji finansowej Hetmana nie brakuje chętnych do zajęcia zwolnionego przez Krzysztofa Łętochę trenerskiego fotela. Wśród kilku znanych nazwisk pojawia się kandydatura m.in. Andrzeja Orzeszka.
Najważniejsze mecze sezonu to rywalizacja z Byasen - słychać w ekipie lubelskiego SPR.
Władze Nałęczowa mogą spać spokojnie. Ministerstwo Zdrowia nie odbierze miastu rangi uzdrowiska.
Zamiast ligowych zmagań kibice licznie zgromadzeni w puławskiej hali MOSiR obejrzeli \"tylko” wewnętrzną gierkę lubelskich szczypiornistek.
Zawodniczki gdańskiego AZS AWiF chcą przenieść się do Lublina, ale dały jeszcze czas swoim działaczom.
Trzy kolejne zwycięstwa rozbudziły apetyty puławskich kibiców. Nic dziwnego, że niektórzy fani przed sobotnim meczem już dopisali do konta swoich ulubieńców kolejne punkty.