Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pierwszy z czterech nowych budynków Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej jest już gotowy. Przeprowadzka pacjentów trwała dwa dni. Z ciasnych sal i korytarzy trafili do nowoczesnego ośrodka. – Jest ślicznie, kolorowo, bez szarzyzny – podkreślał podczas uroczystego otwarcia rzecznik ośrodka
Rozmowa z Jerzym „Słomą” Słomińskim z Dąbrówki pod Lublinem
Pierwszy raz byłam na stadionie, pierwszy raz na meczu rugby, chyba nawet pierwszy raz na jakimkolwiek meczu. Może dlatego bardziej od tego, co dzieje się na boisku, interesowało mnie co się dzieje poza nim.
Na własne życzenie spokojną, sielską egzystencję na wsi zamienili ostatnio na życie pary celebrytów. Rano telewizja, wieczorem radio, w międzyczasie kilka wywiadów przez telefon. Stawka jest wysoka: fundusze na budowę Rodzinnego Domu Kultury. Zawsze lubili wyzwania. A to jest największe.
Strażacy chodzą w dziurawych butach, policjanci jeżdżą zdezelowanymi samochodami, a podpalanie opuszczonych domów jest rozrywką \"lepszą niż kino”. Urzędnicy kradną, korporacje kłamią, a sędziowie przymykają oko.
W weekend przestrzenie Galerii Labirynt (ul. Popiełuszki 5) zamienią się w teatralną scenę. \"Vulva” w reżyserii Joanny Lewickiej to wzruszająca opowieść o miłości i zdradzie, tęsknocie i marzeniach. Spektakle 18, 19 i 20 kwietnia o godz. 19. Wstęp wolny
Kwietne łąki, warzywne ogródki, raj dla ptaków i owadów – dachy przykryte blachą czy dachówką powoli odchodzą do lamusa. Ekologiczne rozwiązania są nie tylko efektowne, ale też coraz tańsze.
"Armenia” powstała z tęsknoty za krajem, z pasji do gotowania, z wiary w to, że jeśli włożysz w coś całe serce, to przecież musi się udać. To nie jest biznes, to spełnienie marzenia.
PRL-owska rzeczywistość to trudności tkaninowe, popyt wielokrotnie przewyższający podaż, kolejki do sklepów, do straganów, po dary z paczek. Ale reportaż Boćkowskiej to nie tylko barwne obrazki. To też solidna dawka historii polskiej mody. Tej z wybiegów, i tej z ulicy.
Zaczyna się jak bajka (Dawno, dawno temu…). Kończy smutno i refleksyjnie. Cały spektakl jest taki. Zabawny, dowcipny, ale zarazem poważny, mądry, momentami wzruszający. Bo temat, który reżyser wziął na warsztat, wcale nie jest łatwy i miły.