Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Świdnicka Avia pogodziła się już z losem i w przyszłym sezonie występować będzie w II lidze. Klub kompletuje kadrę na rozgrywki. Z poprzedniego sezonu zostało w zespole sześciu zawodników. To atakujący Wojciech Pawłowski, przyjmujący Marcin Jarosz i Rafał Gosik, środkowi Michał Baranowski i Michał Ciupa.
W pierwszym meczu barażowym o awans do I ligi AZS AWF Biała Podlaska wygrał na wyjeździe z AZS AWF 38:34. W dobrej dyspozycji strzeleckiej był Patryk Dębowczyk, zdobywca 12 goli. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane w najbliższą środę w Białej Podlaskiej.
Lider z Wierzbicy nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem na swoim terenie Tatranu Kraśniczyn. Drużyna trenera Jacka Kłosa strzeliła rywalowi sześć goli.
Siatkarze Avii zostali bez szkoleniowca. Grzegorz Ryś, który nie utrzymał świdniczan w I lidze, doszedł do porozumienia z beniaminkiem PlusLigi Treflem Gdańsk. 44-letni trener ma pracować na Wybrzeżu przez najbliższe trzy lata.
Szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska nie zdołali awansować do I ligi. W spotkaniu rewanżowym drugiej fazy barażów akademicy zostali rozbici 26:38. Okazało się, że zaliczka ośmiu bramek z pierwszego meczu w Białej Podlaskiej nie wystarczyła, by świętować sukces.
Piątej porażki z rzędu doznali piłkarze Unii Białopole. Zespół grającego trenera Radosława Ciołka stracił komplet punktów na boisku w Dorohusku.
W meczu rewanżowym Azoty Puławy przegrały w Olsztynie z Warmią 24:28. Mimo porażki puławianie ostatecznie zajęli na koniec rozgrywek piąte miejsce. Stało się tak ponieważ mieli zaliczkę pięciu bramek z pierwszego meczu.
W pierwszym meczu barażowym o awans do I ligi, AZS AWF Biała Podlaska pokonał MTS Chrzanów 34:26. Już do przerwy gospodarze pokazali przejezdnym, na co ich stać. Goście nie przekroczyli granicy 10 bramek. Przed spotkaniem z drużyną z Chrzanowa, gospodarze byli pełni obaw.
W pierwszym meczu o piąte miejsce szczypiorniści Azotów pokonali Warmię Olsztyn 30:25. Gdyby gospodarze utrzymali koncentrację do końca, ich zwycięstwo byłoby bardziej okazałe.
Mecz w Dorohusku miał być hitem weekendowej kolejki. Miejscowi kibice ostrzyli sobie apetyty na dobre widowisko. Tymczasem… – Zawiedliśmy na całej linii – przekonuje Stanisław Cybulski, szkoleniowiec Granicy.