Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Blisko 13 mln zł na szpitalne oddziały ratunkowe, kształcenie pielęgniarek i położnych oraz podyplomowe kształcenie lekarzy w Lubelskiem przekaże resort zdrowia. Gorzej z chorymi na rdzeniowy zanik mięśni. Lek, który jest dla ich jedyną szansą na życie, na pewno nie znajdzie się na listopadowej liście refundacyjnej
47 osób z 493 zdających z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie nie zaliczyło Lekarskiego Egzaminu Końcowego w ostatniej, wrześniowej sesji.
Ponad dwa miliony złotych mogłoby kosztować w kraju roczne leczenie 11-miesięcznego Krystiana ze Świdnika, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Jedyną szansą w walce ze śmiertelną chorobą jest lek, który w Polsce nie jest refundowany. – Jeśli nic się nie zmieni, będziemy zmuszeni do emigracji i leczenia dziecka za granicą – mówią zdesperowani rodzice
Wczorajsze rozmowy ratowników z ministrem zdrowia trwały prawie cztery godziny. Były burzliwe, ale zakończyły się porozumieniem.
Jogi, Batman, Szogun, Masa, Skrzat i Bambuko w kolejce do lekarza. Pseudonimy nadali pacjentom medycy. – Chciałem pokazać bezsens nowych przepisów związanych z RODO, czyli ochroną danych osobowych – tłumaczy kierownik przychodni
Rozmowa z Ewą Olszowy z Góry Puławskiej, dawcą komórek macierzystych szpiku.
Jogi, Batman, Szogun, Izaura, Masa, Skrzat – to tylko niektóre z zabawnych pseudonimów, jakie mieli otrzymać pacjenci przychodni w miejscowości Wohyń koło Radzynia, w województwie lubelskim. Chodzi o zachowanie anonimowości w związku z RODO (czyli nowego prawa o danych osobowych, które obowiązuje od 25 maja).
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie byłego zastępcy szefa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie i działacza „Solidarności”. Krzysztof Sudoł miał latami korzystać z samochodu i telefonu, za który płaciła kontrolowana przez niego firma.
Pięć związków zawodowych działających w SPSK4 w Lublinie, które reprezentują 1300 pracowników (poza pielęgniarkami i lekarzami), wciąż czeka na odpowiedź dyrekcji na pismo w sprawie podwyżek.
Odporną na wszystkie antybiotyki superbakterię New Delhi wykryto u pacjenta oddziału nefrologicznego SPSK4 w Lublinie. – O ile u pacjentów z normalną odpornością jest do wyleczenia, to u ciężko chorych może doprowadzić do śmierci – alarmują lekarze