Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jeśli lubicie dobrze zjeść, poczuć przydymiony smak wędzonej słoniny i aromat węgierskiej papryki, to rodzinna restauracja pensjonatu Eger w Kazimierzu Dolnym jest dla Was.
Kaczka z jabłkami jest symbolem polskiej kuchni. Dziś kaczka jest na topie, w lubelskich restauracjach podaje się carpaccio z kaczki, piersi z kaczki w sosie malinowym, a nawet dziką kaczkę w staropolskim sosie śmietanowym
Prawdopodobnie najlepsze ryby w Lublinie i okolicy, pieczone w piecu. Nie dość, że świeże – bo łowione na miejscu – to jeszcze przyrządzane bez tłuszczu.
W niedzielę, 23 czerwca, o godzinie 15 na dziedzińcu przed pałacem Sanguszków w Lubartowie startuje święto miłośników polskich ryb. Na scenie restauratorzy, właściciele stawów i mieszkańcy naszego regionu. A przed sceną – wielkie gotowanie zupy rybnej. I tysiąc porcji do spróbowania
Lublin, jak Rzym, leży na siedmiu wzgórzach. Aventino to jedno z historycznych siedmiu wzgórz starożytnego Rzymu ze słynnym Giardino degli Aranci (Ogród Pomarańczowy) i Roseto (Ogród Różany). A ponieważ coraz więcej Włochów otwiera restauracje w Lublinie, dzięki Patrizio Bolognesi mamy na ul. Grodzkiej restaurację Aventino.
W XVII wieku Polacy znali ponad 200 zup. W XIX wieku sławiła je Lucyna Ćwierczakiewiczowa, pierwsza dama polskiej kuchni. Dziś domowe zupy są w Europie symbolem naszej kuchni. Oto zupy z lubelskim rodowodem.
To jedna z nielicznych rodzinnych restauracji, która działa na rynku prawie 20 lat. W ostatnim czasie mocno poszła w catering i w tym się dziś przede wszystkim specjalizuje. Na stronie internetowej nie ma nawet menu, za to na miejscu spotkacie eleganckich kelnerów (to już rzadkość) rodem z filmu \"Zaklęte rewiry”.
Kiedyś kojarzył się Polakom z koszmarem dzieciństwa, kiedy w stołówce na zielonej brei sadziło się jajko. Dziś młody szpinak jest modny i na topie. Występuje w sałatkach, zupie, pierożkach i naleśnikach. Na szpinakowej pierzynce podaje się drób i ryby.
Z radością wręczamy 4 gwiazdki tej rodzinnej restauracji. Za świeże, pachnące dania przygotowane w oparciu o lokalne produkty oraz wielką historię małego młyna.
Korona z karpia, gołąbki z sandacza, pulpety z okonia w mandarynkowej galarecie, lin z doliny Zielawy, sum poleski z plackami z kiszonej kapusty. To tylko niektóre z rybnych przysmaków, których spróbujecie już 23 czerwca na dziedzińcu przed pałacem Sanguszków w Lubartowie. Pierwszy na Lubelszczyźnie festiwal ryb słodkowodnych \"Złota Łuska” zapowiada się smakowicie.