Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Górnik Łęczna przeżywał w derbach z Motorem trudne momenty, ale jednak się wybronił, a w końcówce wykorzystał praktycznie jedyną sytuację, jaka się nadarzyła i zdobył trzy punkty. Jak derby ocenia Ireneusz Mamrot?
Motor zdominował derbowy mecz z Górnikiem zwłaszcza po przerwie. Gospodarze mieli sporo okazji na gole, ale po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach i punkty pojechały do Łęcznej. Jak spotkanie ocenia trener Goncalo Feio?
Po serii meczów u siebie w końcu trzeba było zagrać na wyjeździe. W sobotę Wisła Grupa Azoty zmierzyła się w Kaliszu z tamtejszym KKS i musiała uznać wyższość rywali po porażce 0:1. Strata wszystkich punktów słono kosztowała puławian, którzy stracili fotel lidera.
Świdniczanka bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z innym beniaminkiem, Karpatami Krosno. Goście mogą jednak odczuwać niedosyt, bo częściej zagrażali bramce rywali i w końcówce mogli przechylić szalę na swoją stronę.
Sobotni wieczór na boisku w Lubartowie zapowiadał się bardzo ciekawie. Lewart przewodził w końcu tabeli po dwóch kolejkach IV ligi. Dwa zwycięstwa odniosła jednak także drużyna z Biłgoraja. Łada pokazała się z bardzo dobrej strony, prowadziła, ale musiała wracać do domu z pustymi rękami, bo przegrała 1:2. Decydującego gola gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Trener Motoru Goncalo Feio przed meczem z Górnikiem Łęczna przyznał, że rywalom ciężko jest strzelić gola. Wszystko potwierdziło się w sobotę. Gospodarze byli zdecydowanie groźniejsi, ale cudów w bramce dokonywał Maciej Gostomski, który trzymał swój zespół przy życiu. A w końcówce Egzon Kryeziu trafił na 0:1 i niemal 14 tysięcy widzów obejrzało z trybun Areny Lublin pierwszą porażkę Motoru w tym sezonie
Nie było łatwo, ale Avia jednak przedłużyła passę zwycięstw do trzech. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego musiała się jednak niesamowicie napracować na trzy punkty, w starciu z Unią Tarnów (1:0).
Ciekawy mecz na boisku w Werbkowicach. Tamtejszy Kryształ przegrywał już po 20 minutach z rezerwami Górnika Łęczna 0:2. Jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, ale w drugiej połowie znowu musiał gonić rywali. I jednak dogonił, bo w końcówce na 3:3 trafił Stanisław Rybka.
W dwóch pierwszych meczach porażki 0:4 i 0:5. Zresztą, pierwsze spotkanie zakończyło się po 44 minutach, bo Grom miał do dyspozycji ledwie siedmiu zawodników. Wszyscy skazywali beniaminka z Kąkolewnicy na kolejną porażkę w sobotę. Niespodziewanie drużyna Mirosława Kosowskiego pokonała jednak w Lublinie rezerwy Motoru 2:1.
Na razie w meczach z udziałem beniaminka z Wierzbicy jest bardzo ciekawie. We wtorek Ogniwo przegrywało z Lublinianką 0:2, ale wygrało 4:3. W sobotnim spotkaniu ze Startem Krasnystaw podopieczni Karola Bujaka mieli już trzy bramki straty i chociaż napsuli rywalom mnóstwo krwi, to ostatecznie przegrali 2:3.