Z powodu znacznego ograniczenia produkcji, Zakłady Azotowe w 2022 roku wypuściły do atmosfery o wiele mniej dwutlenku węgla, niż pozwalały im na to zakupione wcześniej emisyjne uprawnienia. Spółka sprzedała ich nadwyżkę za ponad 360 mln zł.
Pod koniec czerwca Zakłady Azotowe w Puławach zakończyły sprzedaż nadwyżki posiadanych uprawnień do emisji CO2. Ich nadmiar pojawił się na skutek zeszłorocznych ograniczeń i przerw w produkcji zarówno nawozów, jak i tworzyw, co pociągnęło za sobą spadek ilości uwalnianego do atmosfery dwutlenku węgla.
Spółka pozbyła się łącznie 938 478 jednostek systemu ETS, za które otrzymała 80,8 mln euro, czyli 360,2 mln zł. Pieniądze te, jak wynika z komunikatu giełdowego, powiększą zysk operacyjny puławskiego kombinatu w drugim kwartale tego roku i całym pierwszym półroczu o ponad 182 mln zł.
Dodatkowy dochód puławskiej spółce przyda się tym bardziej, że w pierwszym kwartale zaliczyła ona rekordową stratę 282 mln zł, która pochłonęła niemal cały zeszłoroczny zysk. W okresie od stycznia do marca poziom przychodów ZA, licząc rok do roku, spadł o 55 proc. Trzy kolejne miesiące, z uwagi na sprzedaż praw oraz częściowe uruchomienie produkcji, mogą być nieco lepsze. Dokładne dane powinniśmy poznać po publikacji raportu za całe pierwsze półrocze.
Przypominamy, że zgodnie z unijnymi przepisami, emitenci CO2 obciążani są dodatkową opłatą, czyli wspomnianymi uprawnieniami w ramach systemu ETS. W tym roku, po raz pierwszy w historii, cena emisji jednej tony dwutlenku węgla przekroczyła 100 euro.
Na sprzedaż nadwyżki praw emisyjnych, poza gigantem z Puław, zdecydowały się także zakłady w Policach. Te pozbyły się 457 tys. jednostek, za które otrzymały ponad 175 mln zł.