Największy polski producent bakalii zbuduje w Janowie Podlaskim farmę fotowoltaiczną. Liczy na 500 tys. zł oszczędności w skali roku.
Mowa o firmie FoodWell (dawny Bakalland), której prezesem jest pochodzący z Janowa Podlaskiego Marian Owerko. Jego marka jest polskim liderem w produkcji zdrowych przekąsek głownie bakalii, batonów i tak zwanych superfoodów. Tym razem, biznesmen inwestuje w energię odnawialną. Przy janowskiej fabryce ma powstać farma fotowoltaiczna o mocy 1000 kWp (kilowatopik to jednostka określająca moc instalacji fotowoltaicznej).
– Sukcesywnie wdrażamy politykę zrównoważonego rozwoju, m.in. wykorzystujemy opakowania pochodzące z recyklingu. Szukamy też potencjału dla odnawialnych źródeł energii w naszych trzech fabrykach–przyznaje Marian Owerko. Dwa pozostałe zakłady działają jeszcze w Białymstoku i Włocławku. – Mamy ambitne plany, by do 2025 roku aż 70 proc. energii naszego zakładu w Janowie Podlaskim pochodziło z OZE– zapowiada szef bakaliowego giganta.
Energia z paneli fotowoltaicznych ma dać firmie ok. 500 tys. zł oszczędności rocznie. – Ostrożnie zakładamy, że w długim terminie oszczędności pozwolą sfinansować inwestycję – zaznacza Owerko. Koszt samej instalacji to około 5 mln zł. Farma ma być gotowa w przyszłym roku, a zbuduje ją firma Luneos z Warszawy. – Przedsiębiorstwa zwiększają swoje zapotrzebowanie na energię pochodzącą z odnawialnych źródeł energii z dwóch głównych powodów. Przede wszystkim starają się ograniczyć wysokie koszty energii elektrycznej– zauważa Zbigniew Prokopowicz z Luneos. Poza tym, szybko rosną koszty emisji dwutlenku węgla. – Drugi czynnik to szeroko rozumiana społeczna odpowiedzialność biznesu– dodaje Prokopowicz.
Foodwell porównuje, że panele fotowoltaiczne zainstalowane w Janowie Podlaskim przyniosą środowisku korzyści równe posadzeniu 300 tys. drzew.
Przypomnijmy, że firma Mariana Owerko istnieje od 1991 roku. Janowski zakład zatrudnia 205 osób. W październiku Bakalland połączył się z marką Purella Superfoods i zmienił wówczas nazwę na FoodWell.