Mieszkańcy Białej Podlaskiej skarżą się do prezydenta, że nie są odpowiednio szybko kierowani na test w kierunku Covid–19. Sygnały dotarły też do Rzecznika Praw Pacjenta. Władze miasta skierowały list do kierowników przychodni.
– Dostałem uwagi od mieszkańców, że w przychodniach zdarzają się przypadki zbyt długiego oczekiwania na skierowanie na badania w kierunku stwierdzenia bądź wykluczenia obecności koronawirusa. Pacjenci muszą czekać na podjęcie przez lekarzy pierwszego kontaktu odpowiednich decyzji – podkreśla prezydent Michał Litwiniuk. – Były też przypadki wadliwego wydawania takich skierowań, co zmuszało pacjentów do ponownego udawania się do przychodni, czasami z dziećmi. Sytuacje te powodują zdenerwowanie ze strony potencjalnie zakażonych osób – zwraca uwagę.
Dlatego skierował w tej sprawie pismo do kierowników przychodni w Białej Podlaskiej. Sygnały od mieszkańców dotarły też do Rzecznika Praw Pacjenta. – Od września, czyli od momentu, kiedy placówki podstawowej opieki medycznej wykonują zadania w zakresie nadzoru nad SARS–CoV–2 otrzymaliśmy 12 sygnałów z Białej Podlaskiej – przyznaje Małgorzata Duda ekspert z biura Rzecznika.
Dwa przypadki dotyczyły trudności z uzyskaniem skierowań od lekarzy na testy w kierunku koronawirusa. – W czterech zgłoszeniach chodziło o ograniczony dostęp do placówek POZ. Wszystkim osobom udzieliliśmy porady o sposobie postępowania – podkreśla Duda.
W 2019 roku sygnały do Rzecznika Praw Pacjenta dotyczące POZ stanowiły 15 proc. wszystkich zgłoszeń (9,734 połączeń), natomiast w 2020 roku odnotowano już w tej sprawę 19,955 sygnałów, czyli 31 proc. wszystkich zgłoszeń.
Tymczasem, kierownik jednej z bialskich przychodni odpiera zarzuty. – Doskonale rozumiemy pacjentów. Ale spoczywa na nas odpowiedzialność za życie i zdrowie ludzi. Musimy też przestrzegać procedur, by nasze przychodnie nie stały się potencjalnymi ogniskami zakażań – przyznaje lekarz chcąc pozostać anonimowy. – Tak naprawdę to sami musimy dotrzeć do wytycznych z Ministerstwa, bo żadnego przepływu informacji nie ma– zaznacza nasz rozmówca. – Teraz pacjentów jest więcej. Niektórzy dzwonią do nas, bo mają problemy z dodzwonieniem się do sanepidu, a nie wiedza co mają robić – zauważa kierownik.
Przychodnie POZ w czasie epidemii Covid–19 powinny konsultować pacjentów w formie teleporad, podczas których można uzyskać zalecenia, receptę czy zwolnienie. Gdy jest to konieczne, lekarz może zdecydować o wizycie pacjenta w placówce.