Prokuratura stawia nowe zarzuty urzędnikowi i szefowi firmy budowlanej Tre-Drom, którzy są zamieszani w aferę przetargową w Białej Podlaskiej. W sumie w tej sprawie podejrzanych jest trzech urzędników i trzech biznesmenów. Śledztwo zbliża się do finału.
Urzędnicy mieli ułatwiać przedsiębiorcom wygrywanie przetargów na inwestycje drogowe w mieście i gminie. Proceder ujawniło w kwietniu ubiegłego roku Centralne Biuro Antykorupcyjne. Już wtedy prokuratura zarzuciła urzędnikom, że „przekazywali przedsiębiorcom poufne informacje o planowanych inwestycjach w zakresie infrastruktury drogowej m.in. przebudowy i remontu dróg, zatok autobusowych czy ścieżek rowerowych”. Wśród nich był m.in. wieloletni inspektor wydziału inwestycji z bialskiego magistratu czy zastępca wójta gminy Biała Podlaska.
Faworyzując oferentów, urzędnicy uzgadniali z nimi opis przedmiotu zamówienia, kwotę przeznaczoną na realizację inwestycji oraz wymagania związane z planowanymi zadaniami, stawiając ich w uprzywilejowanej pozycji względem innych potencjalnych wykonawców. Z kolei biznesmenom z branży budowlanej śledczy zarzucili „nakłanianie urzędników do nieuprawnionego udzielania informacji i nadużycia uprawnień służbowych w związku z planowanymi i prowadzonymi przetargami”. To wszystko czyny, za które grozi do 10 lat więzienia.
Kilka dni temu dwóch podejrzanych usłyszało kolejne zarzuty. – W związku z dowodami, doszło do uzupełnienia przedstawionych wcześniej zarzutów. Urzędnik Władysław S. usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej od Wiesława H. w postaci wykonania specjalistycznych prac ziemnych na jego działce prywatnej. Koszt tych prac to 1 tys. zł. Natomiast Wiesław H. usłyszał zarzut przekazania tej korzyści majątkowej – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. W obu przypadkach grozi za to od roku 10 lat pozbawianie wolności. – Jeśli chodzi o pozostałych podejrzanych to nic się nie zmieniło – dodaje Kępka. Za kilka tygodni śledztwo ma zmierzać do finału.
Władysław S. pracował w wydziale inwestycji bialskiego magistratu. Decyzją śledczych został zawieszony w czynnościach służbowych. – Urzędnik jest zawieszony na czas postępowania wyjaśniającego. Prezydent nie rozwiązał z nim stosunku pracy – przyznaje Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik magistratu.
Jako inspektor odpowiadał za nadzór nad przygotowaniem przetargów, ich przebiegiem i realizacją inwestycji w mieście. W toku trwającego śledztwa, prokuratura zawnioskowała do urzędu miasta m.in. o wydanie dokumentacji sześciu przetargów, m.in. na budowę ścieżki rowerowej i przebudowę chodników przy ulicy Sidorskiej, na budowę ulicy Armii Krajowej oraz na trzeci etap przebudowy ulicy Warszawskiej. Najdroższa z tych inwestycji to ta ostatnia, za ponad 9,3 mln zł. Wiadomo też, że śledczy przesłuchiwali innych urzędników z magistratu.
Po tych wydarzeniach, w kwietniu ubiegłego roku, prezydent zlecił przeprowadzenie audytu. – Dotyczył przestrzegania zasad uczciwej konkurencji, równego traktowania wykonawców, proporcjonalności i przejrzystości w wybranych postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego. Nie stwierdzono żadnych uchybień – zaznacza Kuc-Stefaniuk.
Z kolei w grudniu firma podejrzanego przedsiębiorcy Wiesława H. wygrała przetarg na remont ważnej ulicy w mieście, opiewający na ponad 4 mln zł.