Byłą strzelnicę wojskową na bialskim lotnisku reaktywowała fundacja Guardian, która jednocześnie zawiązała jedyny klub strzelecki w mieście.
- Szkoda nam było takiego obiektu, który od kilkunastu lat niszczał. Jako strzelcy sportowi zaczęliśmy starania aby uruchomić strzelnicę już rok temu - opowiada Marek Winkler wiceprezes fundacji Guardian. - Jest to jedyny tak duży obiekt w regionie. Bo strzelnica ma dwie osie strzeleckie, jedną na 50 metrów,