Były marszałek województwa lubelskiego, Sławomir Sosnowski znalazł nową pracę. Został sekretarzem powiatu bialskiego.
Starostwo powiatowe ogłosiło konkurs na to stanowisko 20 maja. Dotychczasowy sekretarz Henryk Marczuk przeszedł na emeryturę. Pod koniec czerwca powiat ogłosił wyniki konkursu. Wpłynęła tylko jedna kandydatura. „Pan Sławomir Sosnowski spełnia kryteria wymagane do pracy na tym stanowisku. Posiada dobre przygotowanie teoretyczne i praktyczne gwarantujące prawidłowe wykonywanie obowiązków” – czytamy w uzasadnieniu.
– Dokumenty złożyłem ostatniego dnia trwania konkursu. Długo się zastanawiałem – przyznaje Dziennikowi Sosnowski, który jest również radnym sejmiku wojewódzkiego. Do tej pory, należał do PSL, ale jak mówi 30 czerwca zawiesił członkostwo. Ustawa o pracownikach samorządowych nie pozwala sekretarzom przynależeć do partii.
– Byłem na bezrobociu. Uważam, że skoro jestem radnym sejmiku, to jestem na górze tego wszystkiego, co się dzieje, więc będę mógł dołożyć swoją cząstkę do rozwoju powiatu, który jest przecież sercem Podlasia – zaznacza nowy sekretarz, który stanowisko objął 1 lipca.
Sosnowski był marszałkiem województwa w latach 2014-2018. Stanowisko stracił, gdy władzę w samorządzie wojewódzkim przejęło PiS.
Były marszałek na stałe mieszka w Krasewie w powiecie radzyńskim, gdzie prowadzi duże gospodarstwo rolne. – Większość życia zawodowego pracowałem w samorządzie, więc nie jest to stanowisko, które wymaga ode mnie jakiegoś szkolenia – przyznaje Sosnowski. Jednocześnie zwraca uwagę na potrzeby powiatu. – To największy powiat na Lubelszczyźnie i trzeci co do wielkości w Polsce. Co ważne, swoją siedzibę ma w byłym mieście wojewódzkim. Również gminy powiatu mają bardzo duże potrzeby. Zamierzam korzystać ze swojego doświadczenia, aby wspomagać starostę i radę – zaznacza Sosnowski.
W radzie powiatu bialskiego 12 mandatów ma PSL, 8 ma PiS, a 3 przypadły KWW Porozumienie Samorządowe 2018. Powiatem kieruje starosta Mariusz Filipiuk (PSL), a wicestarostą jest Janusz Skólimowski (PiS).
Jak wynika z oświadczenia majątkowego, poprzedni sekretarz powiatu Henryk Marczuk zarobił na tym stanowisku w ubiegłym roku blisko 74 tys. zł.
Inni też w samorządzie
W lutym okazało się, że były poseł Stanisław Żmijan (PO) dostał pracę w Urzędzie Miasta w Międzyrzecu Podlaskim. Jest teraz zastępcą naczelnika Wydziału Strategii i Rozwoju. Wszystko odbyło się bez konkursu. Żmijan przez pięć poprzednich kadencji był posłem PO (od 2001 do 2019 roku). W ostatnich wyborach parlamentarnych też kandydował, ale 6 621 głosów wyborców nie dało mu miejsca w sejmowej ławie. Miasto nie ogłaszało konkursu na to stanowisko. Zostało ono obsadzane „poprzez zastępstwo”.