Kolejne argumenty, również te od mieszkańców osiedla Za Torami nic nie dały. Radni opozycyjni nie dają prezydentowi zielonego światła na kupno budynku przy ulicy Kruczej. Samorząd wymyślił sobie dom kultury w tym miejscu.
Dyskusja o „Kruczej 5” trwa od listopada. Już raz, radni odrzucili pomysł ratusza, ale kto powiedział, że nie można spróbować ponownie. Urzędnicy upatrzyli sobie wystawioną na sprzedaż nieruchomość i mają nawet plan jak ją zagospodarować. Cele są kulturalno – społeczne z ambitną wizją integracji środowiska dzieci i seniorów. W działalność domu kultury włączyć się mają miejskie instytucje. Ale do transakcji potrzeba autoryzacji radnych. – Starzejemy się. Takie miejsce przyda się tam seniorom, ale również młodzieży, na przykład do gry w ping-ponga. Ponad 500 osób podpisało się pod tym pomysłem- przekonywał na ostatniej sesji radny Franciszek Ostrowski (KO).
Jego koledzy z klubu mówią jednym głosem. – Na remont budynku możemy pozyskać środki z programu rewitalizacji. Błędem byłoby nie wykorzystać takiej szansy- stwierdziła z kolei radna Marta Cybulska-Demczuk z KO. Swoją opinię mogła też przekazać mieszkanka tego osiedla. – Owszem, można wybudować nowy dom kultury, tylko po co. Przebudowa obiektu na ulicy Kruczej wystarczy. Poza tym, cena 720 tys. zł wydaje się atrakcyjna. Żal nie skorzystać. A my na osiedlu bardzo tego potrzebujemy. Państwo na sesji uprawiacie politykę, a my walczymy o miejsce dla dzieci i seniorów- tłumaczyła Denisiuk.
Druga strona rady widzi to inaczej. – Mieszkam na tym osiedlu od 47 lat. Znam te problemy, wiem, ile lat brnęliśmy w błocie i nie mieliśmy kanalizacji. Są rzeczy pierwszej potrzeby i tych kolejnych. Oczywiście, że chcemy domu kultury- tłumaczy Adam Chodziński, radny niezależny, który startuje w wyścigu o prezydencki fotel. – Uważam, że stać nas na wybudowanie obiektu na osiedlu Pieńki. Mamy tam grunty- uważa Chodziński. Z kolei, przewodniczący rady też ma swoją wizję. – To osiedle zasługuje na budynek wielofunkcyjny, tak by koszty utrzymania się rozkładały. Na przykład przy przedszkolu może powstać sala dla mieszkańców- proponuje Bogusław Broniewicz, również kandydat na prezydenta w wyborach samorządowych.
Przypomnijmy, że za sprawą poprawki radnego Dariusza Litwiniuka (PiS) w tegorocznym budżecie zabezpieczono już 720 tys. zł „projekt i budowę domu kultury na osiedlu za Torami”. Szczegółów jednak na razie brak. – Środki są zabezpieczone, urzędnicy już powinni ogłosić przetarg- stwierdził na sesji Litwiniuk (PiS). Problem leży w znalezienie odpowiedniej działki.
- Pół roku rozmawialiśmy o zakupie budynku przy Kruczej. Projekt był wpisany do programu rewitalizacji i był szeroko konsultowany. Dzisiaj budzi on kontrowersje, bo zbliżają się wybory- skwitował na koniec Maciej Buczyński, zastępca prezydenta.
Ostatecznie, radni po raz drugi nie zgodzili się na nabycie nieruchomości. Głosy Koalicji Obywatelskiej popierające ten pomysł nie wystarczyły. „Przeciw” zagłosował klub PiS i część Białej Samorządowej. Troje radnych wstrzymało się od głosu.