Na czarnej liście inspekcji handlowej pojawiła się stacja benzynowa PW TRANS-NUSS z Rokitna (w rejonie Białej Podlaskiej). Inspektorzy mieli zastrzeżenia do jakości sprzedawanego w niej paliwa.
– Najczęściej w oleju napędowym było za dużo siarki, temperatura zapłonu nawet o połowę niższa niż powinna, w benzynie było za dużo benzenu – mówi Zbigniew Paczwa z Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej w Lublinie.
Ekipy kontrolne działają z zaskoczenia, pojawiając się w różnych miejscowościach, na stacjach przy głównych oraz lokalnych trasach. – Kontrolerzy dopiero rano dowiadują się, które stacje będą sprawdzać – dodaje Paczwa.
Złej jakości paliwo wpływa na żywotność i działanie silnika. Olej napędowy o zawyżonej zawartości siarki powoduje m.in. przyśpieszoną korozję silnika, a o obniżonej temperaturze zapłonu zakłócenia w zapłonie, szybsze zużycie układu zasilania i układu tłokowo-korbowego. O tym, że zatankowaliśmy złe paliwo świadczy spadek mocy, nadmierne dymienie.
Wkrótce dalsze kontrole, w tym również hurtowni paliw.