Ciągnik siodłowy marki DAF nie przejechał przez granicę w Kukurykach. Podczas kontroli okazało się, że ingerowano w pole numeryczne VIN.
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kolejny raz wykazali się nie lada czujnością. – Tym razem zabezpieczono samochód ciężarowy marki DAF o szacunkowej wartości, bagatela, 200 tys. zł – mówi kpt. SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Do odprawy na przejściu granicznym w Kukurykach, na kierunku wjazdowym do Polski, podjechał 33–letni obywatelowi Mołdawii. Kierował zestawem ciężarowym – ciągnik plus naczepa. Miał pecha, bo mundurowi zakwestionowali legalność pochodzenia ciągnika siodłowego DAF z 2017 roku. Pograniczni dostrzegli ingerencję w pole numeryczne VIN. Wartość zabezpieczonego pojazdu oszacowano na kwotę 200 tys. zł.
W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Kierowcę i pojazd przekazano funkcjonariuszom Policji, którzy poprowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Od początku bieżącego roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, pełniący służbę w drogowych przejściach granicznych, odzyskali poszukiwane pojazdy o wartości 1 mln zł.