![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2014/2014-09/20140911-podlaska-140919995_57e51.jpeg)
Gmina Wyznaniowa Żydowska chce odzyskać budynek po szpitalu żydowskim. Sprawa ciągnie się od kilku lat
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Historia budynku sięga 1905 roku, kiedy jego powstanie ufundował Szmul Piżyc. Jak czytamy na żydowskim portalu "Wirtualny Sztetl”, szpital był administrowany i częściowo subwencjonowany przez bialską gminę żydowską. W 1960 r. postanowieniem sądu budynek przeszedł na własność Skarbu Państwa. Od kilku lat temu Gmina Żydowska rozpoczęła starania o jego zwrot.
- Sprawy związane z odzyskiwaniem dawnych nieruchomości żydowskich są zazwyczaj skomplikowane, ale zawsze szukamy kompromisowego rozwiązania - zapewnia Joanna Korzeniewska z biura prasowego gminy.
Na początku postępowania miasto w ogóle nie zgadzało się na zwrot budynku. - Włożyliśmy w ten obiekt sporo pieniędzy - tłumaczy Andrzej Czapski, prezydent miasta.
Komisja Regulacyjna zdecydowała jednak, że to miejsce kultu i obiekt należy się Gminie Żydowskiej. - Kompromis polegał na tym, by w zamian oddać jakąś inną nieruchomość. Ale nie było zgody na to - dodaje prezydent.
Dlatego sprawa jest nadal w toku. - Postępowanie zostało odroczone do czasu złożenia dodatkowych wyjaśnień przez prezydenta miasta - tłumaczy Korzeniewska.
Chodzi m.in. o to, że żydowska posesja była mniejsza od obecnej działki. Jeżeli komisja wyda orzeczenie o zwrocie, miasto wystąpi z roszczeniami odnośnie poniesionych nakładów. - Jednak póki nie ma orzeczenia, nie ma tematu - ucina Czapski.
Obecnie, budynek zajmują urzędnicy. - W tym miejscu jesteśmy już od 1996 roku, zajmujemy parter i piwnice na archiwa. Oprócz pomieszczeń biurowych, jest też sala ślubów - mówi Iwona Kaliszuk, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.
Czy urząd czeka wyprowadzka? - Jeżeli orzeczenie będzie pozytywne, to będzie nam zależało, aby te instytucje tam pozostały - mówi Piotr Rytka-Zandberg dyrektor Biura Restytucji i Zarządzania Nieruchomościami GWŻ.
- Ten szpital to była swoista enklawa żydowska, bo budynek znajdował się niedaleko getta - mówi Mirosław Barczyński z Muzeum Południowego Podlasia. W 1994 r. budynek został wpisany do rejestru zabytków.