W połowie września gdańska firma Golden Amber rozpocznie poszukiwania bursztynu. Specjaliści na początek prześwietlą dwie działki w gminie Siemień.
Poszukiwaniami zajmie się gdańska firma. - Zaczynamy w połowie września - mówi Krzysztof Skrok z Golden Amber. - Będziemy stosować bezinwazyjną metodę sonarową. Obecnie przystosowujemy sprzęt do poszukiwań na głębokości do 30 metrów, bo bursztyn może zalegać od 15 do 25 metrów pod powierzchnią. Na Wybrzeżu działamy na głębokości do 12 metrów - dodaje Skrok.
Badania pozwolą określić obecność bursztynu, miąższość złoża, a nawet, dzięki technologii 3D, pozwolą zobaczyć wielkość poszczególnych okazów zastygłej żywicy.
Na podstawie badań geologicznych przeprowadzonych na terenach powiatów lubartowskiego, radzyńskiego i parczewskiego wstępnie oszacowano złoża bursztynu na 256,5 tysiąca ton.
Przypomnijmy, że 31 lipca wójt Wezgraj podpisał z przedstawicielami gdańskiego Urzędu Miasta i branży bursztynniczej list intencyjny dotyczący badań, wydobycia i przetwórstwa bursztynu na terenie powiatu parczewskiego.
Obecnie kilogram bursztynu jubilerskiego, dobrej jakości, kosztuje około 10 tys. zł. Polscy bursztynnicy usilnie poszukują źródła tego surowca, ponieważ Rosjanie zamknęli dopływ bursztynu z Kaliningradu, dotychczas głównego źródła zaopatrzenia naszych artystów i rzemieślników.