To nowy mieszkaniec międzyrzeckich lasów. Jak nazwiemy orlika krzykliwego

Kilka dni temu pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie zweryfikowali i potwierdzili, że gniazdo na terenie leśnictwa Przyłuki należy do orlika krzykliwego. W gnieździe akurat było pisklę. – Ptak został skrupulatnie zmierzony oraz zaobrączkowany. Młody orlik ważył 1145 g. Długość dzioba wyniosła 42 mm, a złożonego skrzydła 362 mm. Do końca lipca pisklę będzie już całkowicie upierzone i najprawdopodobniej opuści gniazdo – mówi Małgorzata Chmura specjalista Służby Leśnej z Nadleśnictwa.

Obecnie na terenie tego nadleśnictwa znajduje się 15 stref ochronnych wokół miejsc rozrodu i regularnego przebywania orlika krzykliwego. Wokół ich gniazd obowiązuje strefa ochronna całoroczna w promieniu do 100 metrów, a od 1 marca do 31 sierpnia w promieniu 500 metrów.

– Orlik krzykliwy jest ptakiem o dość pokaźnych rozmiarach. Rozpiętość jego skrzydeł sięga nawet do 160 cm, a długość ciała do 65 cm – zaznacza Małgorzata Chmura.

To właśnie przez Polskę przebiega zachodnia granica zasięgu jego naturalnego występowania. Gniazduje w lasach, preferując starsze drzewostany mieszane, wokół których położone są dobre tereny żerowiskowe. – Ich głównym pokarmem są przede wszystkim gryzonie, rzadziej płazy, gady i drobne ptaki. Jest on nielicznym gatunkiem lęgowym, a wielkość jego populacji sięga 2,3 – 2,7 tys. par, dlatego cieszymy się z każdego młodego pokolenia tego ptaka. Najważniejsze, że całość populacji występująca w Polsce jest stabilna– podkreśla specjalista Służby Leśnej. Gatunek ten zimuje w Afryce Środkowej.

W związku z pojawieniem się nowego mieszkańca międzyrzeckich lasów, nadleśnictwo ogłosiło plebiscyt na imię dla orlika. Propozycje można zgłaszać na fanpage’u nadleśnictwa na Facebooku. Plebiscyt trwa do 1 sierpnia. Autor najciekawszej propozycji otrzyma upominek od nadleśnictwa.