46-letnia kobieta wpadła w czwartek pod ruszający pociąg. Jest ranna, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– Kobieta doznała obrażeń ciała, które, na szczęście, nie zagrażają jej życiu. Pobrano od niej krew na badanie trzeźwości. Maszynista pociągu był trzeźwy. Wyjaśniamy przyczyny tego wypadku – mówi nadkom. Andrzej Dudzik, oficer prasowy łukowskiej policji.