Ponad podziałami drukują przyłbice ochronne dla medyków. Tak dzieje się w Międzyrzecu Podlaskim. W akcję włączyły się szkoły i firmy.
Zespół Szkół Technicznych im. Unitów Podlaskich wypożyczył dwie drukarki 3D. – Zadzwonił do mnie Tomasz Marciniuk, nauczyciel z innej szkoły, który prowadzi działalność komputerową i ma taką drukarkę – tłumaczy Arkadiusz Stefaniuk, dyrektor ZST. – Wydrukowanie jednej przyłbicy to kilka godzin. Aby zwiększyć przepustowość, przekazałem dwie drukarki – dodaje dyrektor. Ale same drukarki to nie wszystko. Potrzeba jeszcze filamentu do ich produkcji. – Okazuje się że firmy z Międzyrzeca przekazały masę. Jest to więc współpraca ponad podziałami – zaznacza Stefaniuk.
Zapotrzebowanie jest duże. Do inicjatorów cały czas zgłaszają się medycy, strażacy czy ochroniarze. – Potrzeby są dużo większe niż nasze moce przerobowe, ale jest sporo ludzi dobrej woli – przyznaje z kolei nauczyciel Tomasz Marciniuk.
– Na co dzień drukarki wykorzystujemy na zajęciach m.in. do produkcji gadżetów na Dni Otwarte. Ale w związku z sytuacją, wszystko jest zawieszone. A ja jestem otwarty na współpracę, gdy można pomóc – podkreśla dyrektor szkoły. – Tym bardziej, że słyszymy, że służba zdrowia ma problemy ze sprzętem ochronnym.
Poza tym, dyrektor zauważa, że wypożyczenie drukarek szkołę nic nie kosztuje. Akcje drukowania przyłbic dla medyków odbywają sie obecnie w wielu miastach Polski.