Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W każdy piątek na miejskiej pływalni w Międzyrzecu Podlaskim można uczyć się podstaw nurkowania (sxc
W każdy piątek na miejskiej pływalni w Międzyrzecu Podlaskim można uczyć się podstaw nurkowania.
Zajęcia z nurkowania są prowadzone na basenie w piątki między godz. 17.45 a 20.00. – Zaczęliśmy w ubiegłym tygodniu i będziemy to kontynuować co tydzień, do odwołania – mówi Artur Abramczuk.
Zapłacić trzeba tylko za bilet wstępu na pływalnię, a same zajęcia odbywają się już bez żadnych dodatkowych opłat. Należy się jednak wcześniej zgłosić telefonicznie (numer 512 506 797) lub pisząc e-mail (artur0106@wp.pl). – Najlepiej zrobić to z dwu lub trzydniowym wyprzedzeniem, bo zainteresowanie zajęciami jest, a np. dwadzieścia osób jednocześnie nie wejdzie do basenu – tłumaczy Abramczuk. – W poprzednim tygodniu kilka osób chciało tylko obejrzeć sprzęt i porozmawiać o nurkowaniu, ale kilka jednak weszło już do wody.
Jedna lekcja to 45 minut. W tym czasie instruktor najpierw zapoznaje chętnych ze sprzętem i z zasadami nurkowania, a potem można wskoczyć do wody. Na pamiątkę uczestnicy zajęć dostają zdjęcie zrobione pod wodą.
– To zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Nurkować może każdy, kto jest w zadowalającym stanie zdrowia. Nurkowały ze mną np. sześćdziesięcioletnie osoby, a już dziesięcioletnie dzieci mogą rozpoczynać kurs – tłumaczy Abramczuk.
Lekcje organizuje Centrum Nurkowe Artura Abramczuka i MOSiR.
Zapłacić trzeba tylko za bilet wstępu na pływalnię, a same zajęcia odbywają się już bez żadnych dodatkowych opłat. Należy się jednak wcześniej zgłosić telefonicznie (numer 512 506 797) lub pisząc e-mail (artur0106@wp.pl). – Najlepiej zrobić to z dwu lub trzydniowym wyprzedzeniem, bo zainteresowanie zajęciami jest, a np. dwadzieścia osób jednocześnie nie wejdzie do basenu – tłumaczy Abramczuk. – W poprzednim tygodniu kilka osób chciało tylko obejrzeć sprzęt i porozmawiać o nurkowaniu, ale kilka jednak weszło już do wody.
Jedna lekcja to 45 minut. W tym czasie instruktor najpierw zapoznaje chętnych ze sprzętem i z zasadami nurkowania, a potem można wskoczyć do wody. Na pamiątkę uczestnicy zajęć dostają zdjęcie zrobione pod wodą.
– To zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Nurkować może każdy, kto jest w zadowalającym stanie zdrowia. Nurkowały ze mną np. sześćdziesięcioletnie osoby, a już dziesięcioletnie dzieci mogą rozpoczynać kurs – tłumaczy Abramczuk.
Lekcje organizuje Centrum Nurkowe Artura Abramczuka i MOSiR.
