To już kolejny akt wandalizmu w międzyrzeckim parku Potockich. Tym razem, ktoś powyrywał zabetonowane ławki. Urzędnicy zgłosili to na policję.
Ławki stały tuż przed pałacem. Wydawało się, że nic nie może ich ruszyć, bo były zalane betonem. Jednak kilka dni temu, wandale je powyrywali.
– Niestety to nie pierwsza taka sytuacja, w której niszczy się nasze wspólne dobro. Urząd będzie bezwzględny wobec osób, które dokonały dewastacji, nawet jeśli sprawcami okażą się małoletni – zapowiadają urzędnicy. Teren jest monitorowany, a nagranie trafiło już na policję.
– Nieznany sprawca w piątek zniszczył 6 ławek parkowych wyrwanych z ziemi wraz z betonowymi kotwami. Wartość strat oszacowana została na ok. 2 tysiące złotych – potwierdza komisarz Barbara Salczyńska–Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji. – Zbieramy teraz materiał dowodowy, który pozwoli na ustalenie okoliczności oraz sprawców – dodaje policjantka.
Kilka lat temu, również doszło do zniszczeń ławek w tym parku. Jak się wówczas okazało, stał za tym uczeń jednej z międzyrzeckich szkół, który w towarzystwie dwóch koleżanek bez pardonu kopał i niszczył siedziska. Chłopak przyznał się do winy. Wtedy, w zamian za odstąpienie od kary, nastolatek przez trzy dni sprzątał teren przy międzyrzeckim pałacu.
Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego są poruszeni takim wandalizmem.
– W takiej sytuacji miasto powinno udostępnić wizerunek wandala. Nikt kto niszczy mienie miejskie, nie jest anonimowy, takie powinno być przeświadczenie – uważa pan Hubert. We wrześniu otwarty ma być wyremontowany pałac. Będzie służył Miejskiemu Ośrodkowi Kultury. Park zrewitalizowano kilka lat temu.