Do tej pory nie było żadnej, a mają być dwie. Mowa o toaletach publicznych. Pomimo trudności z przetargiem, urzędnicy w końcu wyłonili wykonawcę.
Jeden szalet z dwoma kabinami stanie przy ulicy Janowskiej w pobliżu cmentarza parafialnego. Zajmie się tym firma PNB z Białej Podlaskiej, która już kilka miesięcy temu wygrała powtórzony przetarg. Swoje prace wyceniła na 362 tys. zł. – Obecnie oczekujemy na pozwolenie na budowę– zaznacza Jolanta Oleszczuk, inspektor z wydziału inwestycji bialskiego ratusza.
Kontenerowa toaleta będzie automatyczna. Zamontowana elektronika da możliwość pobierania opłaty za jej korzystanie. Przy wejściu znajdzie się bowiem elektroniczny wrzutnik monet. Na razie nie wiadomo, jaka będzie opłata. Z dokumentów przetargowych wynika, że standardowy czas użytkowania tego WC to 15 minut. „Po tym okresie odblokowują się drzwi, w związku z czym do kabiny może wejść następna osoba, bez względu na to czy w środku znajduje się użytkownik czy też nie” – czytamy w opisie specyfikacji.
Drugi obiekt znajdzie się w pobliżu parku Małpi Gaj przy ulicy Zamkowej. Tutaj ma też powstać 15 miejsc parkingowych. W środku również znajdą się dwie kabiny, ale w tym przypadku nie będzie automatyki, a korzystanie z tego WC będzie bezpłatne.
– W postępowaniu przetargowym złożone zostały dodatkowe oferty i wkrótce zostanie podpisana umowa z wykonawcą– zapowiada Oleszczuk. Najtańszą ofertę (poniżej 499 tys. zł brutto) złożyła firma Budotechnika z Pilchowic na Śląsku.
Ostatni miejski szalet na placu Szkolny Dwór zamknięto kilka lat temu. Zakład Gospodarki Lokalowej kilka razy próbował sprzedać budynek, ale bezskutecznie. Wcześniej publiczna toaleta działała jeszcze przy placu Wojska Polskiego, ale w 2016 roku zlikwidowano ją w związku z usytuowaniem tam pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich.
Na problem zwrócili uwagę radni Białej Samorządowej, którzy do ubiegłorocznego budżetu miasta złożyli wniosek dotyczący właśnie montażu samoobsługowych toalet publicznych w centrum Białej Podlaskiej.