– Skończył się czas przygotowań, ruszamy z kampanią – zapowiedział w Białej Podlaskiej Donald Tusk. Na spotkaniu wsparcie dla lidera PO zadeklarował Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
– Po 8 latach rządów PiS nikt w Polsce nie ma wątpliwości, że mafia polityczna usiłuje zawłaszczać sądy, media, a nas Polaków chce podzielić. Dlatego pokażmy 4 czerwca w Warszawie, że nie boimy się, że mamy dość drożyzny. Powiedzmy, że mamy dość tej władzy – zaapelował szef PO do kilkuset osób zgromadzonych na hali sportowej IV LO im. Stanisława Staszica.
Najpierw jednak przywitał go Michał Litwiniuk z PO, prezydent Białej Podlaskiej, który w 2018 roku zdobył 53 proc. poparcia wyborców, pokonując Dariusza Stefaniuka, obecnego posła z PiS.
Na poniedziałkowym spotkaniu z ust lidera PO padła ważna zapowiedź: – Skończył się czas przygotowań, ruszamy z kampanią. Idziemy po zwycięstwo – ogłosił Tusk.
Od lutego, politycy tej partii zorganizowali już w sumie 650 spotkań w ponad 230 miejscowościach.
Szefową sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej ma być Wioletta Paprocka–Ślusarska, na co dzień kierująca gabinetem prezydenta Warszawy. – Pochodzę z Kraśnika, grałam tam w piłkę ręczną. Wiem, że tylko drużynowo się zwycięża. Tę kampanię poprowadzimy wspólnie, z każdym z was – powiedziała w Białej Podlaskiej Paprocka–Ślusarska.
Swoje mocne wsparcie dla Tuska przed jesiennymi wyborami zadeklarował też Rafał Trzaskowski.
– Najważniejsza jest rozmowa, chęć spotkania z ludźmi, otwarcie na różne poglądy. Wiemy, jak wygrać wybory, mamy pomysł na Polskę. To dobry moment, by wesprzeć Donalda i wzmocnić kampanię – zapewnił prezydent Warszawy. Jego zdaniem, to najwyższy czas, by zintensyfikować działania przed jesiennymi wyborami. – Wszyscy musimy ciężko pracować, nie tylko Donald. Jeśli wszyscy nas wesprzecie, to wygramy – stwierdził Trzaskowski. W jego ocenie, „Polska może być znowu otwarta i nowoczesna, a Polacy będą mogli być z niej dumni”.
Na spotkanie w Białej Podlaskiej przyszło kilkaset osób.
– Jesteśmy nie tylko z ciekawości, popieramy program PO i śledzimy każdą wizytę Donalda Tuska – mówi Wiesław Rarak, właściciel sklepu Vitaminka w Międzyrzecu Podlaskim. To właśnie jego lider PO odwiedził rok temu, by porozmawiać o inflacji. – Chcieliśmy zobaczyć czy pan Donald się zmienił– żartuje pan Wiesław.
W mniejszości, ale na sali byli też młodzi ludzie.
– Uczę się w klasie o profilu z rozszerzonym WOS i interesuje mnie polityka. Chciałam posłuchać, dowiedzieć się czegoś nowego – przyznaje Zofia, uczennica „Staszica”.
Tradycyjnie, w drugiej części spotkania był czas na pytania od widowni. Przeciwnicy ferm kurnikowych z gminy Kodeń w powiecie bialskim poprosili o wsparcie w tym temacie. Donald Tusk od razu zapowiedział powołanie specjalnego zespołu, który ma zbadać sprawę.
Lokalne struktury PiS wiedząc o przyjeździe lidera PO, zorganizowały w poniedziałek przed południem konferencję prasową.
– Za rządów PO Polska była podzielona na lepszych i gorszych, a ściana wschodnia była groszym sortem i nie zasługiwała na autostradę – przypomina poseł Dariusz Stefaniuk (PiS), były prezydent Białej Podlaskiej (2014–2018).
– Dzisiaj w mieście rządzi Michał Litwiniuk z PO i dostaje pieniądze od rządu PiS, m.in. rekordowe blisko 30–milionowe dofinansowanie do budowy nowego mostu – podkreśla Stefaniuk. – Jedyna oferta platformy to puste obietnice. Czy Donaldowi Tuskowi nie było wstyd tu przyjeżdżać? – zastanawiał się polityk PiS.
Przypomnijmy, że z szefem PO na Lubelszczyznę przyjechali też inni politycy tej partii. W sumie w regionie odbyło się blisko 40 otwartych spotkań. We wtorek rano w hotelu Ibis w Lublinie ma się odbyć wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego PO. Będzie w nim uczestniczył też zarząd oraz rada regionu lubelskiego.