Sekretarz gminy zatrudniona niezgodnie z prawem. Co zrobi wojewoda?

„Po raz kolejny zwracamy się z prośbą o podjęcie interwencji w związku z łamaniem prawa przez wójta gminy Sosnówka. Wójt mimo otrzymanych zaleceń od Pana Wojewody w dalszym ciągu nie doprowadził do stanu zgodnego z prawem zatrudnienia sekretarza w gminie” – czytamy w anonimowym liście (pisownia oryginalna), jakie w ubiegłym tygodniu wystosowali do wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka mieszkańcy Sosnówki w powiecie bialskim.

O sprawie pisaliśmy pod koniec lipca. Chodzi o zatrudnienie w roli sekretarza gminy Teresy Harasimiuk, która wygrała konkurs i tę funkcję pełni od 1 grudnia ubiegłego roku. Po sygnałach od mieszkańców urzędnicy wojewody ustalili jednak, że obsadzenie tego stanowiska odbyło się niezgodnie z przepisami, ponieważ nowa pani sekretarz nie posiada wymaganego stażu pracy na kierowniczym stanowisku urzędniczym. W związku z tym wójt został wezwany do „podjęcia działań w celu doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem”.

– W piśmie z 18 sierpnia zostaliśmy poinformowani przez wójta, że podejmuje takie działania. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej nowej informacji w tej sprawie, ale spodziewamy się, że niedługo czegoś się dowiemy – mówi Radosław Brzózka, rzecznik prasowy wojewody. – Nie chcemy na razie mówić o nadzwyczajnych środkach możliwych do wykorzystania w konsekwencji wielokrotnego naruszania Konstytucji, czy ustaw, jak możliwość odwołania wójta przez prezesa Rady Ministrów, czy wprowadzenie w gminie komisarza. Jest na to stanowczo przedwcześnie i widać symptomy chęci naprawy tej sytuacji.

Wójt gminy Sosnówka Marek Korpysz we wcześniejszej rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” podkreślał, że to „złośliwi donosiciele kopią mu dołki”. Teraz potwierdza jedynie, że podejmuje działania w tej sprawie, choć przyznaje, że nowy konkurs na stanowisko sekretarza nie został jeszcze ogłoszony. – Jak coś się zmieni, to o tym poinformujemy – ucina wójt Korpysz.