– Oddanie tej działki w drodze darowizny będzie niegospodarnością – uważa Mateusz Siwiec (PSL), radny gminy Biała Podlaska. Samorząd przekazał nieruchomość miastu Terespol. Władze gminy tłumaczą, że w ten sposób „pozbywają się problemu”.
To nieduża działka położna przy skrzyżowaniu ulic Czerwonego Krzyża i Piłsudskiego w Terespolu. – Oddawanie w drodze darowizny działki znajdującej się niemal w centrum miasta będzie trochę niegospodarnością z naszej strony – uważa radny Mateusz Siwiec. – Wyceniono ją na ok. 50 tys. zł. Kwotę moglibyśmy przeznaczyć na inwestycje – podkreśla radny z PSL.
Ale gminni urzędnicy tłumaczą, że działka jest długa i wąska. – Znajduje się na niej budynek, który wymaga rozbiórki, bo grozi zawalaniem. Sąsiedzi się skarżyli– zaznacza Arkadiusz Drąg, kierownik referatu rolnictwa i leśnictwa. Samorząd doszedł do wniosku, że nie opłaca się zagospodarowywać nieruchomość.
– Nie ma sensu inwestować w uprzątniecie tej działki, bo jest długa, wąska i nieatrakcyjna pod budownictwo. Ewentualnie może być wykorzystana na powiększenie terenu sąsiadującego – podkreśla z kolei radny Tomasz Wołowik (PSL). – Zresztą, miasto Terespol prowadziło postepowanie i poniosło koszty sądowe – dodaje.
Ale radny Mateusz Siwiec przyznaje, że był na miejscu w Terespolu. – Nie próbujemy sprzedać działki, tylko oddajemy za darmo. Powodujemy stratę dla gminy. Może lepiej niech Terespol zamieni się na coś z nami, a nie oddajemy działkę tak po prostu – sugeruje radny. – Dostaliśmy za darmo działki w Porosiukach po spadkobiercy – odpowiadają urzędnicy.
Wójt gminy przekonuje że temat jest już rozstrzygnięty. – Analizowaliśmy koszty. Uprzątnięcie działki kosztowałoby nas więcej niż wycena nieruchomości. Nikt tej działki nie kupi. To przemyślana decyzja – podkreśla wójt Wiesław Panasiuk (PSL). Ostatecznie, za przekazaniem działki opowiedziało się 12 radnych, przeciw było 2, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.