Ciała 52-letniej kobiety i 67-letniego mężczyzny zostały znalezione wczoraj. Śledczy badają, co było przyczyną śmierci
- Dostaliśmy zawiadomienie po godz. 14 od pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który od kilku dni nie mógł skontaktować się ze swoją podopieczną - relacjonuje Wojciech Lesiuk z bialskiej policji.
Na miejscu sąsiedzi również potwierdzili, że od kilku dni nie widzieli tych osób. - W związku z tym że nikt nie otwierał, w asyście strażaków, wyważono drzwi do lokalu mieszkalnego. Na miejscu znaleziono dwa ciała, jedno należało do właścicielki mieszkania 52-letniej kobiety, drugie do 67-letniego mężczyzny - dodaje Lesiuk.
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Na miejscu pod nadzorem prokuratura pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z policji. - Prokurator zdecydował o sekcji zwłok, która najprawdopodobniej wyjaśni co było przyczyną zgonu - zaznacza Wojciech Lesiuk z bialskiej policji.
Przyczyną śmierci nie było też zatrucie tlenkiem węgla.