Radni zwracają uwagę, że tymczasowe rondo na skrzyżowaniu ulic Łomaskiej z Kolejową w Białej Podlaskiej stwarza pewne zagrożenia w ruchu. Tymczasem, władze miasta zapowiadają, że takie rozwiązanie zostanie na dłużej.
Przypomnijmy, że rondo jest tworzone ze względu na poprawę ruchu w związku z budową dojazdów do powstającego tunelu pod przejazdem kolejowym na ulicy Lubelskiej.
– Aby uniknąć paraliżu głównego układu komunikacyjnego miasta i żeby zapewnić bezpieczeństwo w ruchu, na skrzyżowaniu ulic Łomaskiej z Kolejową wyznaczamy tymczasowe rondo – tłumaczyła kilka dni temu Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu.
Ale okazuje się, że radni zauważyli tam pewne nieprawidłowości – Przejeżdżając tamtędy wielokrotnie, dostrzegłem pewne zagrożenia w ruchu pieszych – mówi Dariusz Litwiniuk, radny Zjednoczonej Prawicy. – Pasowałoby zbudować tam jakąś kładkę dla pieszych, chociaż w kierunku ulicy Sidorskiej do centrum handlowego SAS. Tak żeby ludzie mogli bezpiecznie chodzić, bo dzisiaj to wygląda tak, że chodzą pasem jezdni. Chodniki są rozkopane, zaciągnięte taśmą. Sam byłem świadkiem jak samochód hamował z piskiem opon, gdy kobieta wtargnęła na jezdnię – relacjonuje Litwiniuk i apeluje do władz miasta o zwrócenie na to uwagi.
Z kolei, radny Marek Dzyr dopytuje, na jaki czas wyznaczone zostało rondo tymczasowe.
– Rondo zostanie utrzymane, nie będzie rozbierane. Zostanie do czasu, aż określimy nową strukturę finansowania budowy ronda przy udziale inwestora galerii Karuzela– odpowiada Maciej Buczyński zastępca prezydenta. Inwestor galerii miał już gotową dokumentację projektową tego ronda i miał uczestniczyć w finansowaniu inwestycji. Wszystko jest jednak uzależnione od wznowienia budowy galerii, a sprawa jest na etapie rozstrzygnięć sądowych.