Na zlecenie TVP Polonia powstał film o Antonim Dołędze ps. „Znicz”. To najdłużej ukrywający się, bo przez 37 lat, żołnierz podziemia antykomunistycznego.
Film dokumentalny „Polski nie zniszczy nic na świecie – historia chorążego Antoniego Dołęgi” na zlecenie TVP Polonia zrealizował oddział telewizji. W niedzielę przedpremierowo obraz pokazano w Popławach-Rogalach w gm. Trzebieszów, gdzie w czerwcu odnaleziono jego szczątki. Dokument prezentuje m.in. relacje ludzi, którzy ukrywali żołnierza AK i WiN w swoich gospodarstwach przez kilkadziesiąt lat.
Antoni Dołęga zmarł w 1982 roku. Pochowano go również po kryjomu. Dopiero wiosną mieszkaniec wsi Popławy-Rogale ujawnił miejsce pochówku.
Rodzina Dołęgi była przekonana, że żołnierz zginął na przełomie lat 40. i 50. XX wieku.
– Zerwał z nami kontakt – opowiada Ronald Werelich, wnuk siostry żołnierza. – Mój ojciec rozpoczął poszukiwania jego miejsca spoczynku jeszcze w latach 60-tych. W 2014 r. natknąłem się na publikację historyka dr Jarosława Kopińskiego, który pisał, że jeszcze w latach 50. XX wieku mój wuj dowodził oddziałem, a później się ukrywał. Dlatego postawiłem ruszyć z własnymi poszukiwaniami.
W 2015 kiedy Werelich poznał ludzi, którzy ukrywali jego wuja. – Obecnie mieszkam na Pomorzu i przez te dwa lata 14 razy wracałem na ziemię łukowską aby spisywać relacje. W marcu trafiłem na bezpośredniego świadka pochówku ze wsi Popławy-Rogale – opowiada.
Obecnie trwa identyfikacja szczątków Dołęgi w zakładzie medycyny sądowej. Później rodzina planuje godny pochówek na cmentarzu w Trzebieszowie gdzie spoczywają m.in. jego koledzy z oddziału zbrojnego z łukowskiego obwodu WiN.
Film zostanie pokazany szerszej publiczności na Festiwalu Filmowym „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci” w Gdyni. Wyemituje go także TVP Polonia.