Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dziś przed sądem odbyła się kolejna rozprawa z powództwa Sławomira P., który przebywał w bialskim więzieniu od kwietnia do października 2005 roku.
Domaga się od Skarbu Państwa 50 tys. zł odszkodowania za odsiadywanie kary w przeludnionej celi, w której współosadzeni palili papierosy. Twierdzi również, że był gorzej traktowany niż inni więźniowie i odniósł kontuzję podczas upadku w zakładzie karnym.
Zeznający przed sądem cywilnym oddziałowy zaprzeczył, aby Sławomir P. miał być źle traktowany. Sławomir B. nie stawił się na rozprawę. Sąd postanowił zobowiązać go, aby przybył na następną rozprawę w maju.
Nie odbyła się wczoraj druga sprawa, wniesiona przez innego więźnia, który chciał 45 tys. zł. rekompensaty za złe warunki pobytu w oddziale terapeutycznym bialskiego ZK. Andrzej L. zrezygnował ze swych roszczeń. (pim)
Zeznający przed sądem cywilnym oddziałowy zaprzeczył, aby Sławomir P. miał być źle traktowany. Sławomir B. nie stawił się na rozprawę. Sąd postanowił zobowiązać go, aby przybył na następną rozprawę w maju.
Nie odbyła się wczoraj druga sprawa, wniesiona przez innego więźnia, który chciał 45 tys. zł. rekompensaty za złe warunki pobytu w oddziale terapeutycznym bialskiego ZK. Andrzej L. zrezygnował ze swych roszczeń. (pim)
