Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wilk w rezerwacie Jata. Zwierzę kilka dni temu zostało zarejestrowane przez wideopułapkę.
Leśny rezerwat przyrody Jata zajmuje ponad 1100 hektarów terenu w gminie Łuków. Wideopułapkę zainstalował tu na kilka tygodni Piotr Szewczyk, fotograf, który uwiecznia m.in. florę i faunę Jaty.
– Wideopułapka włącza się pod wpływem ruchu. To duże szczęście, że udało się nagrać wilka- nie ukrywa Szewczyk. Obecność wilka w rezerwacie nie dziwi nadleśniczych. – Wiemy, że tu występują. To wynika z naszych obserwacji. Co roku odbywa się inwentaryzacja zwierzyny. Trudno jednak określić wielkość populacji – przyznaje nadleśniczy Nadleśnictwa Łuków Grzegorz Uss. – Do tego potrzeba naukowych badań, których jeszcze nikt się nie podjął – dodaje nadleśniczy. Na portalach społecznościowych internauci potwierdzają, że zdarzyło im się widzieć wilki w łukowskim rezerwacie.
Szacuje się, że w Polsce żyje około 1000 wilków, najwięcej w Bieszczadach. Z kolei, rezerwat Jata, na terenie którego również obserwuje się te drapieżniki, to drugi najstarszy teren chroniony w Polsce (po Puszczy Białowieskiej). Został utworzony w 1933 roku.
