Mimo uchylenia pierwszej decyzji o tymczasowym aresztowaniu, Wiesław H. z Biłgoraja, podejrzany o brutalne zabójstwo byłej żony, nie wyjdzie na wolność. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy, wydano postanowienie o dalszej izolacji mężczyzny.
Posiedzenie w tej sprawie odbyło się w Sądzie Rejonowym w Biłgoraju w czwartek. Wniosek o areszt dla Wiesława H. był rozpatrywany ponownie, bowiem pierwsze postanowienie o zastosowaniu tego środka zapobiegawczego zostało w środę uchylone z przyczyn proceduralnych przez Sąd Okręgowy w Zamościu. Stało się tak po zażaleniu złożonym przez obrońcę mężczyzny. Zamojski sędzia przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
– Sąd Rejonowy w Biłgoraju rozpatrując wniosek Prokuratury Rejonowej ponownie zastosował areszt tymczasowy dla Wiesława H. – mówi Rafał Kawalec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Dodaje, że tym razem, podobnie jak wcześniej, jest możliwość złożenia zażalenia.
Tak czy inaczej podejrzany o brutalne zabójstwo byłej żony mężczyzna nie odzyskał wolności. Śledczy zdecydowali też o rozszerzeniu stawianych mu zarzutów. Poza zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał jeszcze jeden. Dotyczy on „sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia, które zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.
Przypomnijmy, że 3 lipca br. w kamienicy przy ul. Kościuszki w Biłgoraju znaleziono poważnie poranione zwłoki Anny H., byłej żony zatrzymanego i aresztowanego już mężczyzny. W mieszkaniu była też rozlana benzyna i odkręcony gaz. Znajdował się tam też ranny Wiesław H. Z ustaleń śledczych wynika, że po dokonaniu zbrodni usiłował popełnić samobójstwo.
Za to co zrobił, grozić mu może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.