Przyjaciele Pawła, który kilka dni temu zginął w tragicznym wypadku w Biłgoraju, proszą o wsparcie dla jego rodziny, dwóch synów: Kuby i Bartka.
Oto cała treść listu, który opublikowali przyjaciele Pawła:
Wszyscy, którzy go znali wiedzą, że poza grą w zespole robił wiele ciekawych rzeczy, bo za wszelką cenę chciał być szczęśliwy.
Paweł miał wypadek w Biłgoraju. Został przewieziony do szpitala w Janowie Lubelskim gdzie niestety zmarł. Pogrzeb odbędzie się w Nowym Dworze Mazowieckim, skąd Paweł pochodzi.
Paweł zginął idąc chodnikiem z dziewczyną. Ona sama po tym zdarzeniu jest ciężko ranna i przebywa w szpitalu w Lublinie. Okazało się, że sprawca wypadku prowadził auto pod wpływem alkoholu...
Wpłacając kasę dajemy rodzinie Pawła realną pomoc. Zebrana kwota zostanie przeznaczona na potrzeby synów Pawła, czyli Kuby i Bartka.
Pomysł zbiórki jest inicjatywą przyjaciół Pawła.
Dzięki za wsparcie!
Tragiczny wypadek w Biłgoraju
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę na ul. Dąbrowskiego w Biłgoraju. Samochód wypadł z drogi i uderzył w pieszych, idących chodnikiem. Autem kierował 19-latek. Był pod wpływem alkoholu.
W wyniku zdarzenia 36-letnia kobieta i 45-letni mężczyzna w stanie ciężkim zostali przewiezieni do szpitali. 45-latka nie udało się uratować, zmarł. Kobieta walczy o życie w szpitalu. 19-letni kierowca został aresztowany. Grozi mu do 12 lat więzienia.