12 Kół Gospodyń Wiejskich wzięło udział w powiatowych eliminacjach do Bitwy Regionów, które w niedzielę odbyły się w Szczebrzeszynie. Zwyciężyło KGW Niedzieliska, którego przedstawicielki przygotowały przepyszną kaczkę po zamojsku.
Dwanaście dań, każde wyjątkowe i niepowtarzalne. Zupa z pokrzyw, kaczka po zamojsku, roladki schabowe, pierogi tarte, forszmak oraz gołąbki z kaszą pęczak - to tylko niektóre z nich.
– To tradycyjna potrawa związana mocno z Ziemią Zamojską i Roztoczem. To kaczka faszerowana mięsem z kaczki. Nie można do niej dodać mięsa wieprzowego ani żadnego innego, oprócz kaczki. Do tego panie przygotowały sodziaki, czyli placki regionalne na kwaśnym mleku z dodatkiem sody, cukru i jajek. Do kaczki dodany był sos na bazie z pieczonej kaczki. Do tego został przygotowany wykwintny sos śliwkowy z miodem gryczanym z dodatkiem czerwonego wina. Całość nasze panie okrasiły olejem rzepakowym, regionalnym z Roztocza – tłumaczył Sikora.
– Tłuścioszek Potocki czyli świeżonka podana w chlebku. Dawniej podczas uboju świni robiło się świeżonkę. To podgardle, wątróbka, cebulka i czosnek. Smażone na oleju, a podaje się z ogóreczkiem – mówiła pani Monika z KGW Potok Górny, któremu przypadło trzecie miejsce.
– W tym roku dania były różnorodne, od jarskich po mięsne - podkreśla Grzegorz Barwiński, przewodniczący komisji konkursu Bitwa regionów. – Oceniane były pod względem wizualnym, smakowym oraz wykonania z produktów regionalnych.Były dania, które mnie zaskoczyły np. kapusta ze szczawiu podana z tłuczonymi ziemniaczkami i warzywami oraz żeberkiem – dodaje.
– Zależy nam na promowaniu zdrowej polskiej żywności, wyrabianiu nawyków konsumenckich – mówi Zenon Rodzik, zastępca dyrektora KOWR w Lublinie i dodaje, że komisja konkursowa miała trudne zadanie.– Udało się jednak wybrać te trzy najlepsze potrawy. Zwycięzcy niedzielnych eliminacji pojadą w malownicze miejsce do Janowa Podlaskiego, gdzie odbędzie się półfinał - dodaje dyr. Rodzik.
Półfinał regionalny odbędzie się 10 sierpnia podczas 46. Pokazu Narodowego Koni Arabskich w Janowie Podlaskim.