Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Tomaszów Lubelski

19 września 2021 r.
20:22

Bitwy pod Tomaszowem po cywilnemu. Jak się organizuje rekonstrukcję historyczną?

Autor: Zdjęcie autora agdy
5 0 A A

– Kiedy ktoś raz przekroczy biało-czerwoną taśmę i weźmie udział w wydarzeniach, już nigdy nie wróci na widownię – mówią rekonstruktorzy, którzy w niedzielę przypominali rok 1939 i walki 6 Dywizji Piechoty z Niemcami. W tym roku opowiadali tragiczną historię mieszkańców Narola.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Już 13. raz spotkali się rekonstruktorzy by przypomnieć widzom wypadki, które rozegrały się na tych terenach we wrześniu 1939 roku. W tym roku rekonstrukcja była oparta o działania 6 Dywizji Piechoty pod Narolem. Oddziały tej dywizji starły się tam z Niemcami. Atak, przeprowadzony z ogromnym zacięciem, doprowadził do wyparcia wojsk niemieckich z miasteczka. Później czołowe oddziały 6 Dywizji walczyły z Niemcami pod Werchratą, również wygrywając.

Był w tej opowieści sprzed 82 lat także wątek mieszkańców Narola, który Niemcy doszczętnie spalili w odwecie za śmierć wysokiego rangą wojskowego. Zachowały się zdjęcia z tamtego czasu. Widać w oddali sylwetkę kościoła i ludzi stojących bezradnie wśród lasu kominów, bo tylko one zostały z wypalonych domów.

– Chodzi o przekazanie emocji, żeby widzowie zrozumieli, co przeżywali ludzie, których losy pokazujemy. Jakie tragedie ich spotykały, w jakich wydarzeniach brali udział. Uważam, że to bardzo dobry sposób przekazywania młodym naszej historii, przypominanie tego, co działo się w naszej okolicy – mówi Elżbieta Raczkiewicz z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Tomaszów Lubelski.

W tym roku podczas rekonstrukcji Bitew pod Tomaszowem była jedną z mieszkanek wojennego Narola. To pod jej dom podjechało niemieckie wojsko i wysokiej rangą wojskowy przymusił do przygotowania sobie posiłku.

– Z koleżankami wynosimy stół, nakrywamy go do śniadania ale Niemiec nie jest zadowolony, każe sprowadzić kamerdynera z pałacu, który mu będzie usługiwał. Później przyjeżdża polskie wojsko, będzie potyczka – streszcza założenia scenariusza rekonstruktorka i opowiada, że ich grupę tworzy 25 dorosłych osób, oprócz tego są też dzieci.

Najmłodszy rekonstruktor ma 10 lat, najstarszy jest po 80. Są studenci, pracownicy fizyczni, pracownicy umysłowi, emeryci.

– Grupa powstała cztery lata temu, kiedy pojawił się pomysł, by do rekonstrukcji Bitew pod Tomaszowem wprowadzić osoby cywilne. Zaczynaliśmy od odtworzenia wesela, potem już każdego roku w scenariuszu były jakieś sceny z cywilami. Jesteśmy ważnymi postaciami, bo reagujemy na rozwój sytuacji. Czasami nie wszystko idzie zgodnie z planem, jakiś samochód się spóźnia, jakaś scena wydłuża. Wtedy się bardzo przydajemy.

Wszyscy wkładają wiele wysiłku i czasu, by jak najwierniej przygotować się do roli. W niedzielę grali z dużym poświęceniem, bo pogoda była fatalna. Obłoczki pary, które się unosiły przy oddechach dawały pojęcie o temperaturze jaka była na polach stadniny w Dąbrowie Tomaszowskiej.

Cywile, którzy w niedzielę wcielali się w mieszkańców spalonego w 1939 roku Narola są rodzinnie związani z członkami Tomaszowskiego Szwadronu im. 1 Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza. Żony i córki dawniej towarzyszyły swoim wojskowym w czasie różnych wydarzeń i rekonstrukcji ale były tylko widzami.

– Kiedy raz się przekroczy biało-czerwona taśmę i weźmie czynny udział w rekonstrukcji, już nigdy się nie chce wrócić na widownię. To są takie emocje, że zapominamy o realnym świecie. Jesteśmy na planie, odtwarzamy sceny ale jakby to się działo faktycznie. Nawet mamy specjalną osobę, która się opiekuje dziećmi, bo one potrafią bardzo przeżywać i reagować spontanicznie. A są sceny pirotechniczne, więc chodzi o bezpieczeństwo – dodaje pani Elżbieta, choć przyznaje, że udział w rekonstrukcji to także niewygody, zmęczenie. I dużo pracy.

– Mąż żartuje, że mnie wyprowadzi z tymi moimi szafami, tyle jest ubrań, ale bierzemy udział w różnych rekonstrukcjach. Są rzeczy „wiejskie”, bardziej eleganckie z okresu międzywojennego i te potrzebne do rekonstrukcji z XIX wieku. Moje ulubione, bo jestem zakochana w koronkach. A ostatnio byliśmy w Czernięcinie, gdzie były potrzebne ubrania pasujące do lat 40. i 50. ubiegłego wieku – opowiada Elżbieta Raczkiewicz, która przyznaje, że najłatwiej ubrać dawne wiejskie dziewczyny i kobiety.

Nauczyła się szyć i sama przygotowuje marszczone spódnice i bluzki wzorując się na starych fotografiach.

– Gorzej jest z eleganckimi, przedwojennymi ubraniami. Trudno o materiały, trzeba przerabiać współczesne rzeczy. Najlepiej gdy coś oryginalnego uda się jeszcze znaleźć na jakimś strychu – dodaje.

Grupa Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Tomaszów Lubelski słynie z tego, że wiejskie koszyki, które mają na planie nigdy nie są puste. Rekonstrukcję przygotowuje się w... kuchni lepiąc pierogi, smażąc placki i piekąc ciasto. W tym roku też tak było.

- Baliśmy się, że będziemy sami na terenie stadniny, że pogoda odstraszy widzów. Nie pamiętam w historii rekonstrukcji, żeby była aż tak fatalna – mówi Jarosław Antoszewski, autor scenariusza, koordynator wydarzeń i rekonstrukcji, który szacuje, że mimo deszczu rekonstrukcję oglądało około tysiąca osób.

Nowością w tym roku była relacja na YouTube. Wieczorem miała już ponad 3 tysiące wyświetleń.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Marsz dla Życia i Rodziny w 2023 roku

Okażą wdzięczność za życie maszerując ulicami Lublina

„Dziękuję, że mnie urodziłaś”. Pod takim hasłem, w Dzień Matki ulicami Lublina przejdzie tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny.

Sprzęt od WOŚP trafi na oddział pulmonologiczny

Fundacja WOŚP robi prezent szpitalowi. Podaruje sprzęt dużej wartości

To już pewne. Do Zamojskiego Szpitala Niepublicznego trafi sprzęt o wartości przeszło miliona złotych. Trafi na oddział chorób płuc. Przekaże go Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Miał lepkie ręce. Odpowie w multirecydywie

Miał lepkie ręce. Odpowie w multirecydywie

Okradał kobiety na cmentarzu, zrywał naszyjniki z szyi i zabrał pieniądze przedszkolnej pedagog. Teraz może posiedzieć za kratkami nawet kilkanaście lat.

Wyczekiwany przetarg ogłoszony. PKP sypią milionami na remont dworca
galeria

Wyczekiwany przetarg ogłoszony. PKP sypią milionami na remont dworca

Wyczekiwany przetarg w końcu został ogłoszony. Kolejowa spółka szuka firmy, która wyremontuje dworzec PKP w Łukowie. W środku powstanie sala widowiskowa Łukowskiego Ośrodka Kultury.

Najpierw samochodem, a potem pieszo. Tak pijany kierowca uciekał przed policją

Najpierw samochodem, a potem pieszo. Tak pijany kierowca uciekał przed policją

37-latek miał ponad dwa promile i brak uprawnień do kierowania pojazdem. Grozi mu więzienie

Pożar ciężarówki na drodze ekspresowej. Są utrudnienia

Pożar ciężarówki na drodze ekspresowej. Są utrudnienia

Na drodze S12/S17 doszło do pożaru pojazdu dostawczego. Zablokowany jest prawy pas ruchu

Renomowana strzelnica w Lublinie SCHRON

Renomowana strzelnica w Lublinie SCHRON

Szukasz ekscytującej rozrywki w Lublinie? Znudziły Ci się zwykłe wyjścia do kina, restauracji, czy na basen i potrzebujesz odrobiny adrenaliny? Jest na mapie Lublina miejsce, gdzie można świetnie bawić się zarówno samemu, jak i z grupą przyjaciół.

Czym jest postcrossing? Czy to dobry pomysł na hobby?

Czym jest postcrossing? Czy to dobry pomysł na hobby?

Na pewno wiele osób zastanawia się, czym jest postcrossing. To międzynarodowy projekt, który pozwala na wysyłanie i otrzymywanie pocztówek od osób na całym świecie. Jego historia zaczęła się w roku 2005 za sprawą Portugalczyka Paulo Magalheasa. Dzisiaj w programie zarejestrowanych jest kilkaset tysięcy osób z ponad 200 krajów.

Silna chmura burzowa przeszła w niedzielę wieczorem przez powiat opolski i wschodnią cześć powiatu lubelskiego

Grad zniszczył lubelskie uprawy malin. Dramat w owocowym zagłębiu

Niedzielny grad zdewastował uprawy owoce w okolicach Opola Lubelskiego, Chodla, Przytyku, Białowody, Wandalina, Chruśliny, Urzędowa, Bełżyc. Dziś do rolników jedzie Krzysztof Komorski, wojewoda lubelski.

Granica nie do przejścia dla wroga. Presja nielegalnej migracji rośnie

Granica nie do przejścia dla wroga. Presja nielegalnej migracji rośnie

Rząd chce jeszcze bardziej umacniać polską granicę z Białorusią. Specjalne fortyfikacje mają odstraszyć wroga. „Tarcza Wschód” pochłonie 10 mld złotych.

Cenna wygrana Granicy Dorohusk. Wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Cenna wygrana Granicy Dorohusk. Wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Bug Hanna podzielił się punktami z Unią Rejowiec. Skromna zwycięstwo Granicy Dorohusk w Izbicy z Ruchem. Brat Siennica Nadolna rozbił outsidera Unię Białopole, a Spółdzielca Siedliszcze zremisowała z Orzeł Srebrzyszcze 1:1

Budowa Lubelskiego Lipca ’80 trwa od roku. Wykonano 1/3 planu
LUBLIN

Budowa Lubelskiego Lipca ’80 trwa od roku. Wykonano 1/3 planu

— Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem — mówi wiceprezydent Artur Szymczyk. Przedłużenie ulicy Lubelskiego Lipca ’80 połączy dworzec metropolitalny i Arenę Lublin z ulicą Krochmalną.

Jak zlecić transport ładunku do Austrii?

Jak zlecić transport ładunku do Austrii?

Przygotowanie ładunku do przewozu jest tylko jednym z kilku czynności, które należy wykonać. Czeka Cię jeszcze zapewnienie pełnej dokumentacji, wybór firmy transportowej i określenie sposobu przewozu towaru. Sięgnij po kompletny poradnik, który pomoże Co zlecić transport ładunku do Austrii w 5. krokach!

Lubelskie sokoły z nowoczesnym sprzętem

Lubelskie sokoły z nowoczesnym sprzętem

Shani, Borowy oraz Chmielowa zostały "ubrane" w nowoczesne nadajniki telemetryczne, które pozwolą monitorować ich życie po opuszczeniu gniazda.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium