Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Lublinie w spółkach Ursusa pracuje blisko 500 osób
(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)
Ursus, firma założona przez rodzinę Zarajczyków, przeżywa olbrzymie kłopoty finansowe. Nieoficjalnie mówi się, że montaż ciągników rolniczych ma być przeniesiony z Lublina do Dobrego Miasta lub Opalenicy. Rozstrzyga się przyszłość wytwórni autobusów.
– Jest źle. Menadżerowie firmy biorą pod uwagę możliwość montowania w Polsce tylko jednego modelu ciągnika. Przy takim rozwiązaniu montaż zostałby przeniesiony z Lublina do filii Ursusa w Dobrym Mieście lub Opalenicy. Montaż pozostałych modeli byłby w tej sytuacji wyprowadzony do Turcji lub Indii. Ursus przekształciłby się w firmę handlową – mówi nasz informator.
Kłopoty przyszły pod koniec 2017 roku. Sprzedaż i zyski Ursus SA zaczęły wyraźnie spadać. Z finansowego raportu spółki wynika, że w trzech kwartałach 2018 r. spadły aż o 140,8 mln zł w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Potężnym ciosem były nieudane kontrakty w Afryce – z tanzańską spółką National Development Corporation o wartości 31,8 mln USD oraz z Zambią na 100 mln USD.
Zadłużenie spółki rosło. W listopadzie ubiegłego roku Sąd Rejonowy Lublin–Wschód z siedzibą w Świdniku otworzył, na wniosek Ursus SA, przyspieszone postępowanie układowe. Plan restrukturyzacji firmy rozpisano na lata 2018–2023.
Jednym z głównych punktów restrukturyzacji ma być sprzedaż „rodowych sreber” Na pierwszy ogień poszła spółka Ursus Bus, w której Ursus SA ma ponad 77 proc. udziałów. Nabywcą jest grupa kapitałowa PG Energy Capital Management z Warszawy, należąca do Pawła Gricuka.
Zgodnie w umową przedwstępną 77,3 proc. akcji Ursus Bus sprzedano za około 34 mln zł. Gricuk w ramach umowy ma przejąć dług Ursus SA w mBanku. Nowy właściciel musi również zapewnić finansowanie działalności Ursus Bus w kwocie nie niższej niż 40 mln zł. Ostateczna umowa ma być zawarta do 31 marca.
– Jeżeli nie dojdzie do podpisania tej umowy, być może zostanie ogłoszona upadłość całego Ursusa. Oby nie – dodaje nasz informator.
W Lublinie w spółkach Ursusa pracuje blisko 500 osób. Wczoraj wysłaliśmy do rzecznika prasowego firmy pytania m.in. o możliwość wycofania się z Lublina i ewentualne zwolnienia pracowników. Czekamy na odpowiedź.
Notowania
14 lutego 2018 roku akcja spółki Ursus SA kosztowała 3,62 zł. Wczoraj, 13 lutego 2019 r. – 1,09 zł. Najniższe notowanie miało miejsce 20 listopada 2018 r. – 0,72 zł.
