Nowe osiedla mieszkaniowe mają powstać na gruntach położonych na wschód od ul. Choiny, pomiędzy ul. Związkową a Wojtasa. Takie przeznaczenie gruntów zakłada ogłoszony wczoraj projekt nowego planu zagospodarowania terenu.
Na budowę bloków w tym miejscu nie pozwala obowiązujący dziś plan zagospodarowania, który wyznacza tutaj „tereny aktywności gospodarczej”, choć dopuszcza też zabudowę jednorodzinną. Natomiast fragment gruntu położony na północ od sklepu sieci Biedronka jest zarezerwowany pod szkołę, chociaż miasto nie jest już zainteresowane jej budową.
Władze Lublina chcą umożliwić tu inwestycje deweloperskie, dlatego przygotowują nowy plan zagospodarowania terenu. Jego pierwszy projekt został ogłoszony w czerwcu, wyznaczał tutaj obszary pod budownictwo mieszkaniowe (przeważnie wielorodzinne) i usługowe. Inwestor mógłby z reguły swobodnie ustalać sobie proporcje między mieszkaniami a usługami, decydując się chociażby na same mieszkania lub same usługi.
Druga wersja projektu została ogłoszona wczoraj i pozostawia wspomnianą swobodę. Od czerwcowego dokumentu różni się m.in. węższymi w pewnych miejscach pasami zieleni, która miałaby oddzielać nowe budynki od ruchliwych ulic.
O wiele bardziej znaczącą różnicą jest rozszerzenie dozwolonych funkcji usługowych o „usługi nauki i szkolnictwa wyższego”, a wśród nich domy studenckie. Pozwalałoby to deweloperom na stawianie obiektów, które w części byłyby zwykłymi blokami, a w części (lub w całości) akademikami. Różnica sprowadza się do tego, że w akademiku inwestor nie sprzedaje mieszkań, tylko zazwyczaj „apartamenty”. A pomieszczenia i tak służą do mieszkania.
Dzięki takiemu zabiegowi deweloperzy mogliby np. zbudować mniej miejsc parkingowych. W przypadku mieszkań plan narzuca następujące przeliczniki: na małe mieszkania (do 50 mkw.) przynajmniej 1 miejsce parkingowe, na średnie (do 70 mkw.) nie mniej niż 1,2 miejsca postojowego, a na większe 1,5 miejsca. W przypadku akademika wystarczyłoby zapewnić 1 miejsce parkingowe na każde trzy pokoje w domu studenckim. Budowa „akademika” pozwala również uniknąć wymagań dotyczących placów zabaw, które trzeba zapewnić lokalom mieszkalnym, ale już nie usługowym.
Oczywiście dopuszczenie tu funkcji „nauki i szkolnictwa wyższego” nie musi oznaczać od razu, że jakiś deweloper zechce postawić pseudoakademik. Teoretycznie możliwe jest również powstanie szkół wyższych, czy też ośrodków badawczych.
Zgodnie z ogłoszonym wczoraj projektem najwyższe budynki (mające nawet 35 m) mogłyby powstać najbliżej ronda. Komunikacyjnym kręgosłupem obszaru przeznaczanego pod zabudowę miałaby być nowa ulica zaczynająca się w rejonie zjazdu do Biedronki (naprzeciw skrzyżowania ul. Choiny ze Szwajcarską) i kończąca się skrzyżowaniem z ul. Wojtasa (naprzeciw Czerwcowej). Samo skrzyżowanie zostało już zresztą wykonane. Między tą drogą a ul. Choiny mogłaby się pojawiać również zabudowa jednorodzinna. W innych miejscach, jeśli mowa o mieszkaniówce, to tylko o wielorodzinnej.
Czy propozycje planistów są dobre dla tej części miasta? Każdy może w tej sprawie zgłosić swoje uwagi Ratuszowi do 1 lutego. Można to zrobić mailem (planowanie@lublin.eu) lub na piśmie (Prezydent Miasta Lublin, pl. Łokietka 1, 20-109 Lublin). Trzeba przy tym podać swoje imię i nazwisko bądź nazwę, treść uwagi oraz oznaczenie nieruchomości, której ta uwaga dotyczy.
O przyszłości wspomnianego obszaru można również porozmawiać z planistami podczas dyskusji publicznej planowanej na 12 stycznia (Ratusz, godz. 13). Aby wziąć udział w dyskusji, trzeba się wcześniej zapisać, co można zrobić telefonicznie (81 466 23 00) lub mailem (planowanie@lublin.eu).