Drużyna Jarosława Pacholarza ogłosiła kolejne transfery. W niebiesko-żółtych zagrają chociażby byli zawodnicy Motoru Lublin: Paweł Kaczmarek i Julien Tadrowski
Kaczmarek ostatni sezon spędził w Sokole Aleksandrów Łódzki. W barwach trzecioligowca zaliczył 31 występów i zdobył w nich pięć goli. 34-latek wcześniej dwa lata grał także w Motorze, a ma też na koncie 22 spotkania w ekstraklasie.
Tadrowski po odejściu z Lublina trafił do Stali Rzeszów, ale w rundzie jesiennej pojawił się na boisku 12 razy. W przerwie zimowej trafił do Mieszka Gniezno jednak nie zaliczy tej przygody do specjalnie udanych. W debiucie przebywał na murawie 39 minut i od razu dostał czerwoną kartkę. Ostatecznie zagrał w barwach tego klubu zaledwie cztery razy. W Stali będzie miał trudne zadanie, bo spróbuje zastąpić kapitana Damiana Pietronia.
Wiadomo już także, że w ekipie z Kraśnika zagra bramkarz Jacek Borusiński z Czarnych Połaniec, który w poprzednich rozgrywkach zaliczył 25 meczów w III lidze. 20-latek ma też dodatkowy atut, bo w najbliższym sezonie nadal będzie młodzieżowcem. Z drużyną trenuje też kilku młodych zawodników. W tym gronie są chociażby Radosław Śledzicki (Jagiellonia Białystok), Kamil Bartoś (BKS Lublin), czy Dawid Karczewski (Wierzyca Pelplin).
– Rzeczywiście ćwiczy z nami wielu młodych piłkarzy. Są i tacy, którzy zaczynali w Kraśniku, ale i zawodnicy z innych klubów. Jeszcze nie podpisaliśmy kontraktów, ale powoli do tego zmierzamy i kilku na pewno z nami zostanie. Chcemy mieć w zespole graczy, którzy będą pukać do pierwszej drużyny. A co będzie dalej zależy już przede wszystkim od nich – mówi trener Pacholarz. Przyznaje też, że zanosi się na twardą rywalizację o miejsce w bramce. – Kuba Borusiński to naprawdę ciekawy chłopak. Walka o miejsce w składzie między nim, a Sebastianem Ciołkiem na pewno obu wyjdzie na dobre – cieszy się szkoleniowiec.
Wiadomo już, że w jego zespole oprócz Pietronia, Daniela Szewca i Filipa Drozda nie zagrają również: Mikołaj Śmieszek, czy Bartłomiej Koneczny. Po stronie nabytków trzeba za to dopisać Adriana Popiołka (Wisła Puławy) i Jakuba Czeleja (niemiecki 1.FC Wunstorf). Definitywnie upadł pomysł sprowadzenia Arkadiusza Maja, który został zgłoszony do rozgrywek przez pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała. W pierwszej kolejce nie pojawił się jednak nawet na ławce rezerwowych. Mimo to „Górale” nie są ponoć zainteresowani kolejnym wypożyczeniem młodego napastnika.
W najbliższych dniach niebiesko-żółtych czekają dwa kolejne mecze kontrolne. W środę o godz. 17 Stal zagra w Ostrowcu Świętokrzyskim z tamtejszym KSZO. Z kolei w niedzielę o godz. 10.30 zaplanowano spotkanie z Wisłą Sandomierz.