

Legendarny przywódca Solidarności, działacz chełmskiego podziemia Bogdan Mikus poparł oficjalnie Komitet Wyborczy Wyborców "Nasz Chełm.

- To dla nas ogromne wyróżnienie i dowód zaufania, jakie pokłada w nas człowiek, który miał realny wpływ na to, że możemy dziś żyć w wolnym kraju i korzystać z praw demokracji - mówi Monika Mojsym-Kowalska, rzecznik prasowy KWW "Nasz Chełm”.
Sam Bogdan Mikus, założyciel i do 1991 r. szef chełmskiej Solidarności w połowie lat dziewięćdziesiątych odżegnał się od czynnego uczestniczenia w polityce. - Nie podobało mi się, że demokracja została zawłaszczona przez wodzowskie partie - mówi Mikus. - W tej sytuacji ludzie nie czują się u siebie współgospodarzami, nie ufają władzy i nie garną się do polityki. Przejawem ich frustracji jest chociażby żenująco niska frekwencja wyborcza. Odmienić to może jedynie oddolny ruch społeczny.