W piątek rano młody chełmianin prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo. Po ponad godzinnych rozmowach policyjnemu negocjatorowi udało się go nakłonić do zejścia z dachu swojego domu.
To, czy mężczyzna chciał popełnić samobójstwo nie jest przesądzone. Policjantom do końca nie udało się nawiązać z nim kontaktu. Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie mieli zbadać go psychiatrzy.