Dwa zastępy strażaków wezwano w środę po południu do pożaru w domu na ul. Piramowicza w Chełmie. Jak się okazało zapaliła się sadza w kominie. – Czad to cichy zabójca. Dobrze się stało, że informacja przyszła szybko i mogliśmy zlikwidować zagrożenie – mówią strażacy apelując o stałe przeglądanie i czyszczenie kominów.
Kontrola i staranne czyszczenie kominów przed, a zwłaszcza w sezonie grzewczym - to abecadło każdego posiadacza pieca. Ale na czystość i przepustowość kominów, wpływa także to, co wrzucamy do pieca. Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy zamiast dymu z komina, zaczyna się wydobywać do wnętrza mieszkania czad.
– Przewody kominowe należy czyścić przyjamniej raz na trzy miesiące – mówi brygadier Wojciech Chudoba z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.
O tym, jak groźne mogą być sadze w kominie przekonali się mieszkańcy domu przy ul. Piramowicza w Chełmie. Późnym popołudniem w środę zapaliła się sadza w kominie ich domu. Na pomoc wezwano dwa zastępy straży, które zlikwidowały zagrożenie.
Nie gasić wodą!
Pamietajmy, że paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować pęknięcia i nieszczelności w kominie. Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko.
Najważniejsza zasada – nigdy nie gasić pożaru sadzy wodą! Powstająca wtedy gwałtownie para może spowodować pęknięcie przewodu kominowego. Z jednego litra wody powstaje w warunkach laboratoryjnych 1700 litrów pary wodnej! Więc może dojść do wybuchu i poparzeń!