Do naszej redakcji zatelefonowała pani Elżbieta. – Sprawdźcie, co się dzieje ze znakami drogowymi na ul. Okszowskiej – poprosiła.
O problemie poinformowaliśmy Zarząd Dróg Miejskich. Drogowcy od razu zajęli się wyjaśnianiem sprawy.
– Rzeczywiście doszło do uszkodzenia znaków na tym odcinku – mówi Krzysztof Tomasik, dyrektor ZDM w Chełmie. – Jeden znak ktoś zabrał. Ten informujący o ograniczeniu prędkości, odnaleźliśmy w przydrożnym rowie. Zapewniam, że brakujące znaki wrócą na swoje miejsce.
Jak dodaje Tomasik, sprawa ma być załatwiona do piątku.