Do chełmskiej delegatury Kuratorium Oświaty wpłynęło 10 zgłoszeń dotyczących organizacji zimowego wypoczynku dzieci i młodzieży. Nie oznacza to, że tylko tyle placówek ma pomysł, jak zorganizować uczniom wolny czas.
Kuratorium nie dotuje organizacji zimowych ferii. O finansowe wsparcie można było się ubiegać u władz miasta. - W tym roku urząd przeznaczył na ten cel 50 tys. zł - mówi Romualda Tatys z Wydziału Oświaty. Organizatorzy zabiegają też o sponsorów, ale o nich coraz trudniej.
Chełmski Dom Kultury już przedstawił feryjną ofertę. W programie m.in. zajęcia muzyczne i plastyczne, warsztaty taneczne, spotkania z ciekawymi ludźmi. Będą też zabawy na śniegu m.in. konkurs zjeżdżania na dziwnych przedmiotach. Z kolei Chełmska Biblioteka Publiczna zaprasza do trzech swoich filii. Pracownicy biblioteki, poprzez zabawę, będą zachęcać dzieci i młodzież do bliższego kontaktu z literaturą.
Ci, którzy wolą aktywny wypoczynek, powinni zdecydować się na ferie z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Miłośnicy łyżew, jeżeli pogoda na to pozwoli, będą mogli uczestniczyć w imprezach organizowanych na sztucznym lodowisku. Ponadto będą rozgrywane turnieje halowe w różnych dyscyplinach.
Do zimowych ferii przygotowują się również szkoły. Jaką ofertę zaproponują swoim uczniom? - To będą ferie na sportowo - mówi Ewa Jakubowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5. - Wielu uczniów już zadeklarowało chęć uczestnictwa w tych zajęciach. Jeżeli ktoś jeszcze się nie zdecydował, nie ma sprawy. Drzwi do szkoły będą otwarte dla wszystkich naszych uczniów, którzy zechcą spędzić z nami ten czas.
W SP nr 2 na półkoloniach odpoczywać będzie 30 dzieci. - Zaproponowaliśmy im udział w grach i zabawach świetlicowych oraz na świeżym powietrzu - zdradza Katarzyna Celińska, referent szkoły. - Będzie też wyjazd do Lublina na spektakl teatralny.
Dla tych, którzy zdecydowali się wysłać swoje pociechy na zimowiska, bogatą ofertę przygotowały biura podróży. Jeszcze dysponują one skierowaniami na obozy krajowe i zagraniczne. Luiza Grzeluk z biura Tur Trawel, przedstawiciela handlowego Orbisu, przyznaje jednak, że największą popularnością cieszy się wypoczynek w egzotycznych krajach. - Są to przede wszystkim wyjazdy rodzinne - dodaje Grzeluk.
- Skierowania są drogie - mówi Marzena Kępa, mama dwójki dzieci. - Tygodniowy obóz narciarski na Słowacji kosztuje prawie 1000 zł. Nie stać mnie na taki wydatek. Wolę zbierać pieniądze i wysłać dzieci na obóz czy kolonie latem. Zimowa przerwa trwa tylko dwa tygodnie, więc łatwiej zadbać o zorganizowanie im wolnego czasu.