Zwłoki 60-latka ujawnili we wtorek po południu policjanci ze strażakami w domu w miejscowości Rogatka (powiat chełmski). Nie wiadomo co było przyczyną śmieci mężczyzny, którego sąsiedzi widzieli ostatni raz w niedzielę. Jeden z nich zadzwonił po pomoc.
– Służby powiadomił zaniepokojony sąsiad – mówi podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
– Po godzinie 17 policjanci z komisariatu policji w Dorohusku razem ze strażakami weszli do zadymionego i częściowo nadpalonego mieszkania – relacjonuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. – W mieszkaniu odnaleźli częściowo zwęglone zwłoki mężczyzny. 60-latek mieszkał samotnie. Ostatni raz był widziany 20 stycznia. Będziemy ustalać co było przyczyną jego śmierci.
– Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone – dodaje podkom. Czyż.
Na miejscu zdarzenia cały czas pracują policjanci.