Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przejęta amunicja zachowała się w bardzo dobrym stanie. (Fot. KPP Krasnystaw)
Na posesji 21-letniego Edwarda K., mieszkańca Franciszkowa krasnostawscy policjanci znaleźli pochodzącą sprzed II wojny światowej metalową skrzynkę, a w niej 286 sztuk dobrze zachowanych karabinowych naboi. Za jej posiadanie mężczyźnie grozi teraz do ośmiu lat więzienia.
Policjanci uzyskali informację, że 21-latek może posiadać amunicję. Przeszukanie to potwierdziło.
– Skrzynka z amunicją była ukryta w drewutni – mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. – Jej właściciel utrzymywał, że znalazł ją jeszcze w ubiegłym roku podczas grzybobrania.
Funkcjonariusze ustalili, że przejęte pociski o kalibrze 7,92 mm między innymi były używane do karabinów typu mauser. Edward K. już usłyszał zarzut nielegalnego posiadania ostrej amunicji.
– Skrzynka z amunicją była ukryta w drewutni – mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. – Jej właściciel utrzymywał, że znalazł ją jeszcze w ubiegłym roku podczas grzybobrania.
Funkcjonariusze ustalili, że przejęte pociski o kalibrze 7,92 mm między innymi były używane do karabinów typu mauser. Edward K. już usłyszał zarzut nielegalnego posiadania ostrej amunicji.
